Strona 402 z 466

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 30 maja 2016, 20:08
autor: Asita
A może mu coś w strunach głosowych przycięli? Świnki mają struny głosowe? :think: Mojej znajomej, jak kiedyś robili operację na tarczycy, to coś tam jej właśnie namieszali (albo przecięli albo wycięli niechcący strunę), w każdym razie nie może śpiewać i nie podnosi nigdy głosu nawet jak się zdenerwuje...

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 30 maja 2016, 20:54
autor: katiusha
Może coś tam jeszcze lekko podpuchnięte, nie zagojone i ułożone, jak trzeba. Kurcze, podejrzewam, ze przy operacji na szyi, też bym nie czuła się komfortowo i inaczej gadała :idontknow:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 30 maja 2016, 21:04
autor: kimera
Nie wiem, czy świnek to też dotyczy, ale u ludzi przy takiej operacji często dochodzi do porażenia strun głosowych. To z powodu tych nerwów, o których była wcześniej mowa. Łatwo o uszkodzenie. Ja miałam taką operację i straciłam głos na jakiś czas. Po rehabilitacji odzyskałam, tzn jedna struna jest całkiem nieruchoma, ale druga przejęła jej funkcje, tak że mogę normalnie mówić i śpiewać, tylko krótko. Potem gardło się męczy i chrypnę.
Może z Dropsiem jest podobnie? Poza tym, na pewno boli go jeszcze gardło.

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 30 maja 2016, 22:21
autor: dortezka
a ten smrodek bobkowy może się bierze od leków?

a co do widzenia, nie widzenia.. mi się wydaje, że Pigi nie widzi.. ale chyba nic to nie ma do "widzenia" jedzenia, bo one przecież głownie węchem się posługują?

trzymamy kciuki za jutrzejszą wizytę :fingerscrossed:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 31 maja 2016, 9:48
autor: katiusha
Kciukamy :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 31 maja 2016, 9:52
autor: Siula
Kciukamy :fingerscrossed: Teraz już będzie tylko lepiej!!! :buzki:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 31 maja 2016, 10:04
autor: Alex
Oby juz teraz bylo tylko lepiej :fingerscrossed:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 31 maja 2016, 21:52
autor: Dropsio
Żyjemy. Szwy wyszły ładnie, wszystko elegancko zarośnięte. Z krewką było gorzej - nie chciała lecieć ani z jednej, ani z drugiej łapki... Ostatecznie musieliśmy zrezygnować a ALT, fosforu i albuminów (czy czegoś takiego) na rzecz najważniejszego, czyli morfologii, wapnia, kreatyniny i moczniku. Drops walczył dzielnie z wetami, znów było trzech potrzebnych.
Weci byli naprawdę świetni, jestem baardzo zadowolona. Ogarnęli zwierza, gadali do niego, głaskali... A jedna pani weterynarz prowadzi hodowlę świń (może ktoś kojarzy Individuality Cavies/Caviary, cudne świniorki mają :love: ), więc już w ogóle na plus, bo potrafi się nimi świetnie zająć :)
Oczka obejrzane, faktycznie lekkie zmętnienie siatkówki. Raczej nic się z tym nie zrobi.

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 31 maja 2016, 22:07
autor: katiusha
Da chłopak radę! :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 31 maja 2016, 22:36
autor: Dropsio
Już dał. Dumna z niego jestem :)
Szwy chyba faktycznie mu przeszkadzały. Jak je miał to leżał normalnie... A odkąd ich nie ma, to mam wrażenie że mi się zaraz świnia rozpłynie, tak się rozpłaszcza :lol: