CAVIARNIA

To, żebyś się nie nudziła. Wracam przed chwilą z Fruzią od weta a na dywanie w każdym rogu prezent od Kluska. Rozumiem Cię doskonale. A z tym ważeniem, może waga coś nie teges?

No, my wróciliśmy i były niespodzianki z obu psich stron

Waga na pewno jest teges.

Łomatulu!

Faszerowałam dziś świnię 3 razy. Po trzecim razie ważona chwilę temu waży 780 Od 706 do 780 w niecałą dobę to jakiś hardkor. Nic z tego nie rozumiem.
Ma wzdęty brzuszek, dawałam jej 2x bobotic ale nie wiem czy jakoś bardzo pomaga.

100 lat, 100 lat, zdrówka dla Ciebie i zwierzyńca

Joanna, albo coś w metryce się porobiło, albo przyznaj się, gdzie to źródło wiecznej młodości znalazłaś. Oby tak dalej, plus zdrowia dla stada i w ogóle.

100 lat i duuuzo zdrowia zwłaszcza swinkowego, bo wam się teraz przyda.

Najlepszego!!! Dużo zdrowia i sił dla Ciebie i zwierzaków
A i faktycznie widząc Cię gdzieś tam na zdjęciach nie spodziewałam się, że już tyle wiosen Ci stuknęło

Wszystkiego najlepszego! Spełnienia marzeń, zdrówka i zdrowego zwierzynca!