No dziś Geruś rzeczywiście ma lepszy stan pysiolka Co za waty jedne się z wacików porobiły...ech. Taka niegrzeczna dorastająca młodzież normalnie...
Lilith, gonisz do 10, jak rozumiem? Na razie 7... już nie wiele zostało
Mam nadzieję, że w nowym otoczeniu z nowym spokojnym kolegą będzie dobrze chociaż może właśnie dominant by się przydał? Z Gerym było ok dopóki ich krótko trzymał, nie wiem czemu on tak nagle złagodniał, wcześniej im nie pozwalał a oni są tchórze jak im zęby pokazać to zaraz uciekają.
Ale biedny ten (mój ) Geruś...tak go białasy urządziły zadomowiły się u ciebie już na dobre. Myślę, że powinnaś je rozdzielić do adopcji, nie są już takie zżyte-to strach trzymał je razem- poza tym pojedyncza świnka łatwiej, a przynajmniej szybciej znajdzie dom.