CAVIARNIA

Jakie Gery ma cudne, wielkie oczka
Jak tam noseczek?
I jak tam dogadanie z tym jednym z białasków?

No właśnie!!!

Halo?! Jest tu kto?

Ktoś jest ostatnio zaglądam na forum tylko "służbowo", zwyczajnie nie czuje się najlepiej psychicznie ale czytam też wasze wątki od czasu do czasu Świnie mają się dobrze, wszyscy zdrowi, kot też ale został mu ostatni miesiąc cieszenia się jajkami, miał być szybciej ciachany ale terminów już brakowało i dopiero na 30.03. jesteśmy umówieni do weterynarza, taki miesiąc akurat, marzec to zawsze ogólnopolska akcja sterylizacja wiec są zniżki i kolejki a nam tak zwyczajnie wyszło, że to już ten czas dla naszego młodzieńca ale nie powiem zniżka też mnie cieszy ponieważ bardzo się martwię tym niby niegroźnym zabiegiem to uparłam się na badanie krwi wcześniej mimo że u młodych kotków się nie robi, siedzę czytam też o narkozach, bo jakby coś było nie tak to bym sobie nie darowała skoro to tylko rutynowy zabieg. Wiem, że weterynarzy mam dobrych i z sercem do zwierząt i to zdecydowanie mnie uspokaja.

Wracając do świń, odstawiliśmy granulat, Czarny schudł po tym z 1500 do 1100, reszta tylko ciut, wiec wygląda na to że każdy zrzucił tylko nadmiar, choć Czarny mam wrażenie że trochę za dużo ale widać że czuję się dobrze, zdecydowanie lżej musiało mu się zrobić
Gery z białasami znów mieszkają razem a od soboty mają sąsiada Staszka od Pastuszka w klatce obok który będzie jechał do Szczecina do DS.

To dobrze, że u Was dobrze
Kot bez jaj...ech. Ale jak trzeba to trzeba.
Ja też zrezygnowałam z granulatu. Żurek też mi schudł. Ale czytając o Was, chyba się uspokoję zatem co do spadku wagi. Może rzeczywiście te karmy to nie do końca najlepszy pomysł
A fota Czarnego w sylwetce fitness?

Koteł także po prostu coś "zrzuci" na wiosnę Nie tylko Czarny będzie fit!
Za poprawę samopoczucia

Fajnie, że mieszkają razem
Ja się nie czuję jeszcze na siłach zeby odstawić granulat zupełnie, więc dostają małą garstkę na 2/3 dni, Cosiek trochę schudł ale to raczej dobrze, wcześniej pasztet z niego był trochę
Koteł też będzie lżejszy lada chwila. Wszystko bedzie ok

Lili koteł odjajczony spokojniejszy będzie, na panny nie będzie chodził, mrałłłczał po domu, dobrze robisz.
Fajnie że Geruś wrócił do białej gangsterki, chłopcy może słabszy okres mieli
Jak będziesz miała chwilę to wrzuć troszkę zdjęć swoich przystojniaków, wszyscy pewnie chętnie pooglądają
Zdrówka!!!

No no no! Jakieś zdjątka albo chociaż filmiki

no oby białe gangsta się uspokoiły..

Kiciołka na wiosnę zrzuci parę dkg

ja swoim próbowałam odstawić karmy ale one jakoś rozsmakowane
w ziołach nie są i mi och szkoda było.. w sumie dużo to tego nie jedzą.. garść na całą piątkę, a w sumie nawet całej nie wyjadają

to prawda, jakieś focisze by się przydały