Strona 43 z 60

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via oraz Grubcia w DS!

: 09 lis 2019, 11:01
autor: Natalinka
:fingerscrossed: I dawajcie znać!

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via oraz Grubcia w DS!

: 09 lis 2019, 13:09
autor: Ronek
Na razie nic nie słychać w oskrzelach. Dostała lek rozszerzający oskrzela, jutro kontrola. Antybiotyk bierze i tak, pooperacyjnie.
Doktor mówi, ze mogła jej zalec ślina w czasie operacji, którą teraz udało jej się odkaszlnąć a mogła też się czymś zakrztusić dzisiaj i z racji osłabienia nie była w stanie szybko pozbyć się tego czegoś z dróg oddechowych.
Ona w ogóle ma skłonności do krztuszenia się, ale zawsze sobie z tym radzi.

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via oraz Grubcia w DS!

: 09 lis 2019, 23:42
autor: porcella
oj, kurczę, zdarzają się takie pooperacyjne zachłysty, Loczek tak raz miał. Trzymamy mocno! :fingerscrossed:

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via oraz Grubcia w DS!

: 10 lis 2019, 12:58
autor: sosnowa
No i ????????
Bo mocno :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via oraz Grubcia w DS!

: 10 lis 2019, 13:19
autor: Ronek
Troche jeszcze zgrzyta przy oddychaniu, ale juz cichutko. Nie jest jednak taka stuprocentowa. Osłuchowo dobrze, właśnie była na kontroli, mamy obserwować. Apetyt trochę byle jaki - nie że nie je, bo aktywnie wychodzi do jedzonka i po sianko, ale jedzenie ją wyraźnie męczy. W końcu od nozdrza do oczka ma szew, który na pewno ciągnie i boli przy każdym ruchu pyszczkiem. W związku z tym je na kolankach, żeby jej koleżaneczki nie wykorzystywały jej powolności. Jakby co, będę dokarmiać, ale ataki strzykawką też nie są dla niej całkiem bezbolesne, widzę przy podawaniu lekarstw.

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via oraz Grubcia w DS!

: 10 lis 2019, 14:05
autor: porcella
Boziu, nie miał gdzie się ten kaszak usadowić!?

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via oraz Grubcia w DS!

: 05 lut 2020, 10:18
autor: Ronek
Jakoś tak jest, że w pewnym wieku to już tylko o chorobach...
Na usg w Laskach pokazały się u naszej Vii cysty na jajnikach, wielkości piłek tenisowych a i macica nie najpiękniejsza.

Jakiś czas temu w Ogonku doktor mówiła o cystach, ale były wtedy małe, nieaktywne i zalecono brak paniki. Sterylizowaliśmy Vendzię, bo u niej cysty wyglądały znacznie gorzej.

Teraz przyszła kolej na Vię i to jak najszybciej!
W piątek powtarzamy USG w Ogonku i od razu pobranie krwi, żeby jak najszybciej planować zabieg.
Biedna nasza tłuścioszka.

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via oraz Grubcia w DS!

: 07 lut 2020, 14:38
autor: Ronek
Tłuściutka dzisiaj została w lecznicy na USG i pobranie krwi, odbieramy ją ok 20, ale i tak wiadomo, że skalpela, i to w krótkim czasie, nie uniknie. Pytanie tylko, czy Ogonek potwierdzi, że jest aż tak "grubo"
Bardzo była smutna w transporterku rano, taka samiutka. Jej się bardzo zmienił charakter, kiedyś była wiecznie spiętą "zołzą", teraz jest na ogół słodziakiem. Tak mi jej szkoda :(

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via oraz Grubcia w DS!

: 07 lut 2020, 15:18
autor: Natalinka
Ojej :pocieszacz: Czy to znaczy, że jak dziś będę przekazywać w Ogonku Tutka i Reksia dr Roguskiej, to mam Wasze pozwolenie, aby do niej zajrzeć? Choć słodka Via mi się z trudem w kategoriach poznawczych mieści :lol: :love: :buzki:

Re: V jak Vendetta i jej córeczka Via oraz Grubcia w DS!

: 07 lut 2020, 15:39
autor: Ronek
No i jeszcze opinia się za nią, biedaczką, ciągnie...

Oczywiście, zaglądaj, zagadaj, pociesz.