CAVIARNIA

Lilith.. Jak dla mnie to Ty i do ślubu tak mogłaś iść!

ale oni byli kruszynkami

dortezka pisze:Lilith.. Jak dla mnie to Ty i do ślubu tak mogłaś iść!

To znaczy ze świnką w rękach? bo co tam, że bez make-upu i w dresach

Oooo świnka zamiast bukietu i jeszcze dwie co welon niosą

Siula! To by było idealne!

haha.. no miałam na myśli, że bez make świetnie wyglądałaś.. ale że ze świnką no to już w ogóle..

Ale słodziaki! Do podtrzymywania welonu faktycznie idealni To prawda, że pipsztaki działają terapeutycznie

Jest tylko jeden mały problem wtedy miałam tylko 2 świnki więc nie mogłam jednej miec zamiast bukiety a dwóch niosących welon, co więcej nie miały czego nieść bo welonu nie było Ale w sumie Geronimo mógł być moim bukietem a Tasman butonierką Darka Tylko nie wiem jak przymocować świnkę do klapy w marynarce

tak nietypowo butonierka by wystawała z kieszeni w marynarce

Bukiet ślubny zrobić z warzyw i wsadzić w to świnki. Cywilna ceremonia nie jest długa, może nie zdążyłyby zjeść całego

no.. była by szansa, że coś by dotrwało do końca.. jakieś łodyżki czy cuś..