Puchate Siły Tormund chory

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15296
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

A tej samej firmy były kapsułki? Bo nie wiem, czy wszędzie takie same.
Jutro idziemy pokazać te strupy na kuprze Otońskim
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23210
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: porcella »

solgar, tak
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
boe22

Re: Puchate Siły

Post autor: boe22 »

Sosnowa no! Zero info, żadnych fot!
Jak się miewa moja śmieszna miłość? :szczerbaty:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15296
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Jest zdrowotnie ok. Mam za to problem behawioralny.
boe22

Re: Puchate Siły

Post autor: boe22 »

??? :shock:
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3165
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: kimera »

L-glutaminę warto kupić w proszku w sklepie z odżywkami i suplementami. Wychodzi taniej i łatwiej dozować, bo proszek nie jest zapakowany w kapsułki odważone porcjami dla ludzi.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15296
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Dobrze wiedzieć, dzięki.
Dr Ola obmacała Otonię i stwierdziła brak wyniszczenia, ładnie rozwinięte mięśnie i ogólnie bardzo dobry stan. dlatego nie zakłada problemów z wchłanianiem, przynajmniej dużych. Uważa jednak, że l-glutamine można podawać, gdyż jeszcze żadnej śwince nie zaszkodziła, a pomóc może, zwłaszcza, że ma też dobry wpływ na mózg i układ nerwowy. A dziewczyna nam się bardzo niestety zestresowała. To nie grzyb, a strupki po........ ugryzieniach. Na szczęście wszystkie w tym samym wieku, brak nowszych, czyli miał miejsce epizod. Najwyraźniej oberwała od Dioptrii, gdyż jej się boi i przed nią ucieka. Nie dowiemy się już, co było pierwsze, te ataki paniki i biegu, czy atak. W każdym razie jest kiepsko w klatce, gdyż Otonia przesiaduje na tarasie ferplast, boi się na dole, natomiast na wybiegu jest dobrze, lub niemal dobrze. Rozdzielałam stado kartonem w klatce, ale 70x70 to za mało dla dwóch permanentnie, poza tym żal mi Apisi i Grubego, bardzo są oboje społeczni i lubią też Otototo. Dioptria społęeczna jest też bardzo, zwłaszcza uwielbia Grubego, do operacji też bardzo dobrze z nią żyła. Niestety potem coś się stało i doooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooopaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.
Co gorsza, raz nam Otonia jakimś cudem przelazła przez przegrodę i rano znalazłyśmy ja na półce ( była w części bez ferplastu z Apą, żeby się nie bunkrowała na górze), więc przegroda nie działa za dobrze. Nie wiem, co zrobimy z tym fantem.
Dr Ola zaleciła podawanie OBU damom KalmAid, po jakimś tygodniu powinien wyraźnie zadziałać.
Co do braku wzrostu wagi i wielkości, to dr nie wie, ale ma nadzieję, że jeszcze się to zmieni. Diagnostyka dokładna nie wykazała żadnych nieprawidłowości.
boe22

Re: Puchate Siły

Post autor: boe22 »

:(
Mam nadzieję , że wszystko z czasem wróci do normy! :fingerscrossed: Mocno trzymam!
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: joanna ch »

kurza noga no... :? :roll:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15296
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

U nas bez zmian. Na wybiegu wszystko dobrze. W klatce zero agresji, ale Otonia siedzi cały czas na półce. Jak przedzielam klatkę to usiłuje sforsować przegrodę, mimo że siedzi z Apisią, z którą jest w super układach. Na razie daję KalmAid i wypuszczam na wybieg ile się da.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”