Dropsio(*) i Cosiek - duet prawie doskonały

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: Siula »

Oj Dropsiu, my też trzymamy za bobeczki :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Dropsio

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: Dropsio »

Wydaje mi się że jest trochę lepiej niż rano, przynajmniej patrząc na jego samopoczucie. Bobków nadal brak. Siedzi na termoforku, masujemy brzucho, co jakiś czas popija trochę letniej herbatki, choć tyle. Sił ma wystarczająco dużo żeby ugryźć jak coś zrobię nie tak, jak mu się podoba :P
Czekam na mamę, za godzinę albo półtorej wraca z pracy, wsiadamy w auto i jedziemy...
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10213
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: martuś »

pastuszek pisze:u moich czasem sam zastrzyk wystarczyl, zeby polepszyla sie praca jelit, nie trzeba było czekać na działanie leku
Tylko ciekawe na kogo szybciej podziała sam fakt ukłucia - czy Drops się wkurzy i zacznie bobczyć czy wet ze strachu :nie_powiem: :szczerbaty:

Trzymam za Dropsiaka :fingerscrossed:
Obrazek
Dropsio

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: Dropsio »

Ze względu deszcz postanowiliśmy pojechać do innego zaufanego weta troche bliżej.
Stwierdził, ze prawdopodobnie jesli pchalibyśmy sie teraz na Wro świń zszedłby podczas drogi ze stresu (2x dluzsza droga).
Wyszla duszność, prawdopodobnie kardiologiczna. Dostal steryd i cos tam na ściągnięcie plynu z płuc, dokarmiamy, dogrzewamy.
Jutro do Piaska żeby osluchal dokładniej. Jesli to faktycznie serducho to pozamiatane...
Nie mamy zamiaru się poddawać, ale... U weta byl juz tak slaby, na poczatku dzielnie walczyl ale potem nawet nie kwiknął podczas zastrzyków domięśniowych :cry:
lubię

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: lubię »

O kurczę, z opisu wygląda sercowo :? Niedobrze, ale da się żyć, pewnie Furosemid będzie musiał stale dostawać. Trzymaj się Dropsie, jutro coś wymyślą :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10213
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: martuś »

Drops nie kombinuj za dużo :nono: Mało ci było przygody z nerkami i akcji z operacją??? :nono:

Dalej bardzo mocno trzymamy :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Obrazek
loriain

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: loriain »

Ojejku biedaczek :sadness: Trzymam nadal mocno :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: Siula »

Dropsiu wszyscy się tu martwią :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
katiusha

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: katiusha »

:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Dropsio

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: Dropsio »

Po furosemidzie i sterydzie jest lepiej, oddycha prawie normalnie, jest żywszy. Podjadł troche siana i selera naciowego, wepchnęłam mu ratunkową (BodyBuild nie podchodzi mu tak jak Herbicare, jutro kupię w Zwierzyńcu). Przy ratunkowej już kłapał dziobem i wyrywał się jak szalony.
Mam nadzieje że z tego tez się wywinie i da sobie jakiś rade...
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”