CAVIARNIA

hahahahhahaha one są wszystkie wyjątkowe Ty szczęściaro jedna

Cudne zdjęcia z 1 doby, dużo szczęścia, że są całe zdrowe. przepiękne dziewojki

pauli pisze:oj jakie fajne pomarszczone słoniki nie do uwierzenia jak one się w biednej kofince pomieściły

Kochana ! i jak one z biednej Kofinki wyszły !!!! moje małe zdrowe kluseczki

I na koniec do podusi słodziaczek Peppa

Jak Ty to robisz, ze wszystko jest takie czyściutkie
Słodycz bije po oczach

Jeju! Jakie maleństwa! Miniaturowe cuda!

A teraz... to już prawie panienki
Z tego co Nataszka opowiada, to bardzo często pierze i czyści. Podziwiam, bo mi często brak cierpliwości na pranie i tylko podłoże wymienię

No z tym praniem to przesadzam wiem ... ale muszę dobac o to żeby nie prowokawac alergii u ojca, kiedyś musiałam oddac chomika bo dusił się w nocy. Pewnie to nie jest zależne bo może byc uczulony na naskórek świnek choc póki co nic się nie dzieje na Filipka też nie reagował alergicznie, ale w razie czego pilnuję czystości. Poza tym mój R jak zobaczył po 1 dni ilośc bobków to o mało nie uciekł a i dla mnie to ładniejszy widok co 3 dni piore koceyki i ręczniki które są pod nimi bo są obsiusiane, no chyba ze są suche to nie piorę. Niby sikają najwięcej do kuwety ale zawsze gdzieś ktoś obsiurka. A bobki zamiatam przed i po pracy, i ze dwa razy dziennie wyrzucam zawartość kuwetki.

Dzięki za komplementy, dziewczyny chyba to też ucieszyło bo biegają jak wariatki po wybiegu

Przesada? No coś Ty, naprawdę podziwiam! To wcale nie jest lekkie zajęcie.
Jednak klatka dla prosiaka to taka duża toaleta, w której może robić gdzie zechce. I co zechce

Też bym biegała po tak podanej kolacji

gdzieś ktoś wspominał , że za często tez nie powinno się sprzątać .. więc nie wiem jak to jest w rzeczywistości. ale przy dwóch jaszczurkach + 2 psy .. do tego 6 świń nie sprzątane mogłoby byc ciężko

aż się zmęczyłam