Strona 44 z 159

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

: 29 lip 2016, 20:51
autor: diefenbaker
Załamka. U Zająca żadnej poprawy, pobrany mocz. Coś go boli w okolicy prawej norki przy ucisku. Dalej to samo leczenie.
Puffy, trochę lepiej z płucami podobno, ale górne drogi bez zmian. Włączamy do bactrimu Theospire 2 razy dziennie. I jeszcze jedno. Ma podobno wielkie torbiele na obu jajnikach (z tego co mi pokazała na palcach doktor wielkości mandarynek) i podobno to bardzo oczywiste (jak ja mogłam nie zauważyć), bo świnia ma figurę gruszki... nie wiem co mam o tym myśleć, jest totalnie zbita z tropu... :idontknow: Tama też miała taką figurę, przecież ktoś by zauważył jak to takie oczywiste... Zalecenia w przyszłości usg i sterylka... :glowawmur: Czekam na dr Kasię i mam nadzieję, że to jakaś pomyłka...

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

: 29 lip 2016, 21:09
autor: jolka
A to Puffy nie była badana w dt?? takiej wielkosci cysty? choć z drugiej strony Zuzi torbiel duzy wyrósł nie wiadomo kiedy :( Strasznie mi Ciebie żal kochana :( trzymaj się. za zdrowko prosiałkow :fingerscrossed:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

: 29 lip 2016, 23:07
autor: diefenbaker
Dziękuję Ci Jolu. Z tego co wiem to była kontrola. A jeszcze wkurzyłam się trochę, bo wetka powiedziała, że na ostaniej wizycie już to wykryła, ale byłam zdenerwowana i nie chciała mi dokładać, ech...nie uwierzę póki w MV nie potwierdzą...

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

: 30 lip 2016, 12:52
autor: sosnowa
Mandarynki?
Matko.

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

: 30 lip 2016, 14:48
autor: diefenbaker
Szczerze mówiąc byłam w takim szoku, że dokładnie nie pamiętam, ale możliwe, że przesadziłam i gdzieś jak orzechy włoskie..w każdym razie ja się jeszcze łudzę, że to pomyłka...pechowo nie dość że to zapalenie płuc to jeszcze to, aż się boję, że w kolejnych badaniach znowu coś wyjdzie...

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

: 30 lip 2016, 19:32
autor: martuś
U mnie Nala ma figurę gruszki ale ona ma małą cystę na jednym jajniku (0,5cm). Za to Nutka miała cysty na obydwu jajnikach wielkości do 1 cm a figurę miała elegancką :think: A jak sierść u Puffy? Nie ma przerzedzeń po bokach brzuszka?

Jeśli chodzi o Zająca to dziwne, że wyniki dobre a nerka go boli...Miał robione usg? Może jakiś piasek w nerce albo torbiel? Nie sika na biało? A może to nie nerka tylko wątroba albo trzustka? Masz może jego wyniki? Wiesz które konkretnie parametry sprawdzili?

U mnie dwie dziewczyny kaszlą jak za szybko jedzą. Nala w okresie wzrostu tak miała jak jadła zbyt łapczywie to kaszlała (wyglądało tak jakby się krztusiła) a później siedziała i kiwała się do przodu (coś jak czkawka). Później to samo przeszło. Pani dr osłuchiwała, oglądała i nic nie stwierdziła. Teraz kaszel pojawia się sporadycznie przy zbyt szybkim jedzeniu mokrych rzeczy typu ogórek, cykoria. Zauważyłam, że Tola robi tak samo jak Nala. Przy łapczywym jedzeniu się krztusi i czasami kiwa się jakby miała czkawkę. Ale ona jeszcze jest młoda więc mam nadzieję, że wyrośnie z tego tak jak Nala.
I jeszcze jedno. Tola jak pije z poidełka to unosi głowę do góry (pije tak jak ptaki). Kiedyś (chyba sosnowa :think: ) pytała czy takie picie ma coś wspólnego z zębami. A Puffy jak pije? Normalnie czy też unosi wysoko główkę?


Trzymam kciuki za prosiaczki :buzki:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

: 30 lip 2016, 19:45
autor: joanna ch
wiecie co, ja nie zauważyłam cyst 3 cm u świni, bo po prostu nigdy nie przyszło mi do głowy żeby ją tam macać :? jak mi wetka pokazała "na-macalnie" to wciąż nie widziałam gdzie one. :?

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

: 30 lip 2016, 19:59
autor: jolka
joanna ch pisze:wiecie co, ja nie zauważyłam cyst 3 cm u świni, bo po prostu nigdy nie przyszło mi do głowy żeby ją tam macać :? jak mi wetka pokazała "na-macalnie" to wciąż nie widziałam gdzie one. :?
Ale wet na kontroli powinien wymacać?Ciekawe jak szybko rosną takie cysty , bo torbiel to szybko chyba , że ja ślepa byłam :(

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

: 30 lip 2016, 22:21
autor: porcella
Nie podoba mi się to, że nie chciała Cię martwić. Dziwne to jakieś.
U mnie Sroka się krztusi dokładnie tak, jak opisała Martuś - jak łapczywie je mokre.
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

: 30 lip 2016, 23:21
autor: diefenbaker
porcella pisze:Nie podoba mi się to, że nie chciała Cię martwić. Dziwne to jakieś.
też mi się to nie podobało, tak samo jak oskarżycielski ton w pytaniu w stylu czy ja ciś czytam o świnkach, skoro nie poznałam po jej figurze, że chora...poeiedziałam, że poprzednia też taką miała, bo tak było. I że świnka miała kontrolę zanim do mnie trafiła...
co do tych dzwiekow kaszlu juz praktycznie nie slychac. Ale slysze swisty w nosku. A pic nie widze, zeby pily w ogóle...ale dostaja tyle lekow, arbuza, moze im wystarczy :idontknow:
joanna ch pisze:wiecie co, ja nie zauważyłam cyst 3 cm u świni, bo po prostu nigdy nie przyszło mi do głowy żeby ją tam macać :? jak mi wetka pokazała "na-macalnie" to wciąż nie widziałam gdzie one. :?
mi też nie...
Dzisiaj jej brzuch troche obmacalam i jakis maly guzek znalazlam, ech...
Mało tego Puffa chyba tym wszystkim poddenerwowana zaczęła się rzucać na Zająca, właśnie szczękają na siebie, ona ewidentnie zaczepii szuka...ja już wymiekam...
martuś wyniki krwi i moczu ok...jutro moge pokazac.