Brit nam się skończył, nie pomyślałam o tym na początku miesiąca i chłopcy zostali bez karmy. Nie mogłam go nigdzie stacjonarnie znaleźć. Kupiłam im CC, mam nadzieję, że te pare dni wytrzymają i nic się nie zadzieje złego w związku ze zmianą karmy, skoro już kiedyś jedli.
Ale na pewno kupimy Brita. Opłacalny interes. 1,5 kg, idealnie na dwa miesiące.
Kurcze, czy ktoś z Poznania nie będzie robił zakupów w hipciu po weekendzie? Nie opłaca mi się trochę samej karmy zamawiać.
