Strona 431 z 627

Re: Puchate Siły

: 09 cze 2018, 9:42
autor: martuś
Gruby jest niesamowity :laugh:
A panna puchowa nie korzysta z butelki z zimną wodą albo z wkładu do lodówki?
Co do Otonii to chyba nie ma się co martwić. Najważniejsze, że nie chudnie. Taka jej uroda biorąc pod uwagę jej genetykę :idontknow:
Dobrze, że Apisi podoba się moczenie nóżek bo inaczej to mielibyście wesoło :szczerbaty:

Łata jak się trzyma?

Re: Puchate Siły

: 09 cze 2018, 9:50
autor: joanna ch
no to fotka takiego bobra :102:

Re: Puchate Siły

: 09 cze 2018, 11:01
autor: sosnowa
Dziś kolejna kąpiel w planach, to się cyknie.
Mysza faktycznie siedzi lub leży obok wkładu do lodówki. Jak Grawa kiedyś. troche im ulżyło przez ostatnie dni i mieszkanie się wychłodziło, więc jeszcze dziś powninno być jako tako. Zobaczymy dalej co będzie, bo jestem w strachu oglądając prognozy.
Mysza ma jeszcze jedną cechę przedziwną-jest literalnie wszystkożerna. Pyszny jest: podkład higieniczny, mata łazienkowa, drybed, koc, plastykowe rogi byka, bluzka dużej, włóczka, papier w tym zwłaszcza karton, futro innych świń, itd. Nie, że próbuje, ale je ze smakiem :shock:

Re: Puchate Siły

: 09 cze 2018, 11:59
autor: joanna ch
Majka podobnie ale nie aż tak. Nadżera podkład, a tektura to delicje...

Re: Puchate Siły

: 12 cze 2018, 9:28
autor: sosnowa
Nie mam głowy do fotek bo mi się zagotowała. No nie daję rady w tym klimacie.
U nas średnio.
Apa tyje mimo euthyroxu.Geralt trzyma fajną wagę, ale łysieje na tyłku i się drapie. Otonia miała znowu obklejone cycki. Dioptria jest żółta, żre świństwa, a potem kaszle oraz jest wredną cholerą i wyrzuca non stop Otonię z luksusowej antresoli.

Re: Puchate Siły

: 17 cze 2018, 13:37
autor: sosnowa
update.
Mój mąż od dawna twierdził, że Dioptria ma najwyższe IQ ze wszystkich naszych świń, i chyba nie przesadził, choć może trzeba pamiętać, że nie zdążył dobrze zapoznać się z Euzebiuszem[*], moim zdaniem o głowę wyprzedzającym nie tylko inne świnie, ale wszelkie gryzonie. Sekcji głowy Zebcio nie miał, bo się nie robi, ale pofałdowanie na pewno mutanckie. Ale do rzeczy. Dioptria ZATRYBIŁA, że nam się nie podoba, jak gnębi Otonię na antresoli. Więc obecnie tylko sobie tam siedzi pokojowo, jak ma ochotę. :shock: Antresola wprowadziła w życie Otoni ten element luksusu, którego jej przez ostatni czas brakowało. Jest to wszak powierzchnia zbliżona do klatki 70. tylko inaczej rozłożona.
poza tym, jak wyżej, czyli w sumie dajemy radę. Tylko za gorąco, jak dla nas.

Re: Puchate Siły

: 17 cze 2018, 17:13
autor: joanna ch
no właśnie tylko w końcu chyba tej antresoli nie pokazałaś :D

Re: Puchate Siły

: 20 cze 2018, 21:23
autor: diefenbaker
O też bym chętnie zobaczyła i Geralta w kąpieli też :love: ja też antyupałowa, na poddaszu jest niespecjalnie choć dziś jest znośnie całkiem. Zdrówka dla stada :buzki:

Re: Puchate Siły

: 20 cze 2018, 21:29
autor: pucka69
obecnie uwielbiam chodzic do pracy. bo tam klima :lol:

Re: Puchate Siły

: 21 cze 2018, 10:57
autor: sosnowa
Zazdroszczę, u mnie klimy brak. Ale mniej ludzi ostatnio, to chłodniej nieco.

trochę zdjeńciuf

wybieg łóżkowy nie pozwalający porównać wielkości prosiaków ze względu na perspektywę, Apa nie jest bynajmniej taka ogromna, ale z lotu ptaka nie mam.

Obrazek

wyniki nieprzepisowych zabiegów fryzjerskich na Białych Myszach (może jej chłodniej, a na pewno mniej ma dredów zasikanych)

Obrazek

Wiedźminowi też gorąco, ale sam se wyłysiał na tyłku, może też mu chłodniej?

Obrazek

Obrazek

z archiwum czasów preantresolowych

Obrazek

Tak to teraz wygląda, znaczy nie zawsze jest taki bajzel, ale nie oszukujmy się, bywa i większy :redface:

Obrazek

Dwa tarasy ferplast połączone są półką o szerokości ok 25cm.

Jakiś czas temu zdjęłam trap, bo Otonia fajnie zeskakuje z części środkowej, odrobinę niższej.

Kryzys nastąpił, gdy na tym łączniku umieściłam fajny tunel. Mysza tam ciągle chciała siedzieć. Wczoraj załamana zdjęłam tunel i wizyty ustały niemal. Otonia sobie biega wzdłuż i bierze z wyżyn udział w życiu stada.