Strona 438 z 445

Re: Berta, Elma i Margo

: 07 kwie 2020, 19:58
autor: dortezka
No dobra, przyznaję się :neener:
Wiecie jak one syfią?? a ile jedzą?? ktoś musi nam pomóc przy sprzątaniu i karmieniu.. więc czekamy na Maję :102:

Może jak tak się ukryję, to mnie nie zauważy i nie będzie próbowała dokarmiać..
Obrazek

Pozwalam wziąć gryza buraka, ale później całuj me królewskie łapki
Obrazek

Ktoś się "wylał" z norki :roll:
Obrazek

mnie od samego patrzenia boli kręgosłup..
Obrazek

Po karmieniu należy się kima.. tak żeby się sadełko związało 8-)
Obrazek

Przynajmniej Berta zyskała półkę do leżenia :lol:
Obrazek

Nadal nie bardzo trzyma wagę. Ma w granicach 830-860g. Dokarmiam 2 razy dziennie, czasem odpuszczę raz czy dwa by zobaczyć czy na wadze się to odbije. Oprócz tego normalnie biega z dziewczynami, podchodzi sama do karmnika, krzyczy o jedzenie. Po akcji gdzie Elma chciała przejąć władze w stadzie jest na nią bardzo cięta i gdy tylko Elma znajdzie się w zasięgu jej zębów to dostaje strzała w tyłek. Wczoraj też wydawało mi się, że siki Berty są różowe lekko i na żwirku to było widać. Ale później obsikała swojego pańcia dwa razy, dziś mnie.. i siki piękne.. więc już sama nie wiem..

Re: Berta, Elma i Margo

: 07 kwie 2020, 21:57
autor: Kropcia
Cudowne świniaki, ale Berta to moja faworytka :love:

Re: Berta, Elma i Margo

: 09 kwie 2020, 10:10
autor: martuś
To będzie jeszcze jedna para rąk do rozpieszczania prosiaków :lol:
Mnie też czasami rozwalają pozycje w jakich świnki leżą :shock:
A te siki to może od jedzenia? Moje też od jakiegoś czasu sikają na kolorowo. Tzn świeże są normalne ale jak wysychają to robi się czerwona plama. Mają siano z warzywami ale im wybieram bo Lusia nie może jeść suszonych marchewek i buraków... :think:

Re: Berta, Elma i Margo

: 10 kwie 2020, 12:43
autor: Asita
Super Dortezka! Niech Wam się szczęści :buzki:
I widzę piękny wisiorek ;)
Buziaki!!

Re: Berta, Elma i Margo

: 14 kwie 2020, 14:17
autor: dortezka
Dziękujemy :buzki:
martuś pisze:To będzie jeszcze jedna para rąk do rozpieszczania prosiaków
Je się da jeszcze bardziej rozpieścić? :think:

To czerwone miałam wrażenie, że było na świeżych właśnie.
Za tydzień idziemy na USG wątroby. Jeśli ją znieczulą do tego (a mimo moich sprzeciwów na pewno tak zrobią, bo przecież tak najłatwiej) to poproszę od razu o RTG tylnej części, może gdzieś tam kamyk się zawieruszył?
Bo w sumie strasznie piaskiem mi sikają. Martuś, z jakiego sklepu polecasz ten shilitong?
Asita pisze: I widzę piękny wisiorek
Zawsze na swoim miejscu ;)

Od 3 dni nie dokarmiamy Berty i póki co trzyma się w granicach 870g.

I jest 15 a one mają już prawie pusty karmnik i brak śladów, że było jakiekolwiek śniadanie.. Jak długo nie będę zamieszczała nic na forum, to znaczy, że nas zjadły :szczerbaty:

Margo ma już 1080 :roll:

Re: Berta, Elma i Margo

: 19 kwie 2020, 19:13
autor: martuś
Rozpieszczania nigdy nie ma za wiele :lol:

Oj już dawno nie zamawiałam bo u mnie tylko Nala to brała i już nie pamiętam skąd to było. Na pewno z netu bo u mnie w zielarskim nie było.

dortezka a dlaczego usypiają do usg? :shock: Przecież nawet wziewka nie jest obojętna dla organizmu... Ja zawsze wchodzę ze swoimi dziewczynami na usg i podglądam.

Re: Berta, Elma i Margo

: 21 kwie 2020, 15:08
autor: dortezka
martuś pisze: dortezka a dlaczego usypiają do usg? Przecież nawet wziewka nie jest obojętna dla organizmu... Ja zawsze wchodzę ze swoimi dziewczynami na usg i podglądam.
Bo P jest zbyt leniwa, żeby robić to bez wziewki.. :nie_powiem: napisałam to a nie tylko pomyślałam? :szczerbaty:
Ogólnie takie jest moje zdanie.. No ale dziś nie miałam się nawet jak wykłócać bo mi rzuciła argumentem "nie ma rąk do trzymania".. A sytuacja jest jaka jest i nawet siebie nie mogłam zaproponować (chociaż ona na bank by i tak się nie zgodziła). Ogólnie jej nie lubię. Kazałam jej prześwietlić od razu Bertę, żeby mieć pewność, że na pewno tamten jeden sik nie był spowodowany kamieniem.. Oczywiście też próbowała dyskutować po co, a na co.. Dopiero po moim "żebym za poł godziny na wizycie u doktora nie prosiła o to samo" od razu powiedziała ok.. Tak, sprytnie się umówiłam od razu na wizytę u jej męża 8-)
Mogę ogłosić wreszcie, że Berta jest zdrowa! P sam nie potrafił wytłumaczyć czemu było jak było i skąd te zmiany na wątrobie i źle wyniki, ale grunt, że teraz wszystko pięknie i ładnie. Nawet już jej nie dokarmiamy od ponad tygodnia i trzyma wagę ponad 870g.

Sąsiad zza ściany już finiszuje remont.. Za to zaczął kolejny się remontować. Brak mi sił i słów..

Dziś wyjątkowy dzień. Dokładnie rok temu urodziła się Margunia :love: wszystkiego naj naj nasza Kluseczko :buzki:

Re: Berta, Elma i Margo

: 21 kwie 2020, 19:39
autor: urszula1108
Dobre wieści :yahoo:
Wszystkiego naj solenizantce :prezent:

Re: Berta, Elma i Margo

: 24 kwie 2020, 10:09
autor: martuś
Sto lat Margo! :prezent:
Na prawdę do tak prostego badania ona ogłupia zwierzaki? :glowawmur: Inni weci też tak robią? Moja wetka sadza sobie prosiaka na kolanach a jak musi być na leżąco to wtedy albo technik trzyma albo właściciel.

Re: Berta, Elma i Margo

: 24 kwie 2020, 11:31
autor: Siula
Oj spóźnione najlepsze życzenia dla Margo! Zdrówa i samych pyszności.
Bez sensu, nigdy żadna moja świnia nie miała usg na wziewce.