Strona 45 z 186

Re: Futrzane stado Paprykarza-nowe fotki

: 10 lip 2015, 13:53
autor: Tu-Tu
Muszę zapytać męża czy cyknął fotkę Toffeckiemu podczas zabaw w basenie dziecięcym. Na pewno chcielibyście zobaczyć szalonego psa w różowych okularkach pływackich na głowie, śmigającego na zjeżdżalni do basenu :glowawmur: Nie mam sił do tego wariata. Dzisiaj psiaki jadą z nami na krótkie wakacje i aż mi słabo co ten znowu nawywija. :pray:[/quote]

Jestem za :love:

Re: Futrzane stado Paprykarza-nowe fotki

: 14 lip 2015, 22:18
autor: paprykarz
O fotkę się jeszcze nie doprosiłam.

Jesteśmy już w domku. Oczywiście normalnie być nie mogło. Toffi zaczął sikać z krwią :glowawmur: Telefon do naszego weta, konsultacja telefoniczna, kupiłam leki w aptece a w poniedziałek jazda do gabinetu. Znowu zastrzyki, tabletki, USG :( Boję się, że jak to się będzie powtarzać to trzeba będzie w sedacji nakłuć pęcherz i brać mocz na posiew do laba. Ściana pęcherza też nie idealna.
Toffi oczywiście zachowuje się jakby nic się nie stało! No gdzie tam by jemu coś dolegało.

Re: Futrzane stado Paprykarza-nowe fotki

: 15 lip 2015, 6:59
autor: Inez
Wiesz, że Toffik lubi po wetach latać :szczerbaty: Oby to nie było nic poważnego :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Co najwyżej malutka infekcja po basenie :ups: :glowawmur:

Fotkę chcę zobaczyc koniecznie.

Re: Futrzane stado Paprykarza-nowe fotki

: 15 lip 2015, 7:17
autor: Prosiakowo
Zwykle zaglądam na męskie wątki. Kobiety chyba tak mają :D .Twoje damy jednak są warte wszelkiej uwagi, zwłaszcza Śnieżka. No i co mnie zaintrygowało - właścicielka lubi robić na drutach, czy nie? Ja bardzo! Będę wpadać!

Re: Futrzane stado Paprykarza-nowe fotki

: 15 lip 2015, 9:34
autor: Pani Strzyga
Kurcze, no... Trzymam kciuki, aby się nie powtarzało :/

Re: Futrzane stado Paprykarza-nowe fotki

: 15 lip 2015, 20:08
autor: Inez
I co tam konsylium nad Toffikiem uradziło?

Re: Futrzane stado Paprykarza-nowe fotki

: 16 lip 2015, 7:14
autor: paprykarz
Prosiakowo - rozczaruję Cię. Nie robię na drutach. Wszelkie norki robiła mi Oxi. Jeszcze w szkole próbowałam dziergać ale z czasem jakoś zaprzestałam bo nie wychodziło. Właściwie to cierpliwości brak. Ale zapraszamy na watek Przyznam się, że ja Twój też podczytuje od bardzo dawna tylko się nie ujawniam :lol:

Pani Strzyga - nie dziękuję żeby nie zapeszyć

Inez - Póki co daje Toffiemu zastrzyk każdego ranka. W poniedziałek rozmowa z wetem a w środę Małż przywiezie go na kontrolę jak będę w pracy. Wygląda, że jest lepiej.

Toffi bierze też ziołowy preparat uspokajający, żeby go wyciszyć trochę. Żeby nie latał i nie sikał jak durny i nie napinał na siłę pęcherza. :think: Jakoś nie zauważyłam, żeby ten preparat na niego działał. Od powrotu do domu nie sika tak intensywnie. Jak byliśmy na wyjeździe to wypadał na dwór, sikał normalnie a potem "byłem tu", "byłem tu", " to moje"... I tak wszędzie aż krew leciała. Oczywiście z oczami i miną szaleńca :laugh: Ciężko mi to opisać.

Wczoraj odwiedziła mnie Martuś z mama to Toffi był w swoim żywiole. Pajacował aż miło. Martuś też nie zauważyła, żeby leki uspokajające działały :rotfl: Rudolf - pełna kultura. Tylko piłki przynosił.

Re: Futrzane stado Paprykarza-nowe fotki

: 16 lip 2015, 7:56
autor: Inez
Toffik to po prostu odlotowy pies jest - pozostają wierną członkinią fanclubu :love:

Nie wiem czy na takiego szaleńca jakieś uspokajacze są w stanie zadziałać, ale trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia.

Re: Futrzane stado Paprykarza-nowe fotki

: 16 lip 2015, 9:21
autor: Pani Strzyga
Jak czytam ten opis, to mi się nasza Szajba przypomina. Tak, imię od charakteru :D

Re: Futrzane stado Paprykarza-nowe fotki

: 16 lip 2015, 11:37
autor: martuś
paprykarz pisze:Martuś też nie zauważyła, żeby leki uspokajające działały :rotfl: Rudolf - pełna kultura. Tylko piłki przynosił.
Na Toffiego to chyba tylko luminal albo sedilin by działał :lol: On jest tak nakręcony, że ziołowe na niego nie działają :lol:
Rudi dla odmiany zawsze jest grzeczny :102: