Strona 46 z 117

Re: Tost i Nachos - zdrowiejemy. Zdjęcia s.45

: 10 lut 2016, 23:07
autor: cappuccino
Hahaha :lol:

Potem poszli obudzić Dużego, o:

Obrazek

i wołali o więcej, ale nie chciał im dać :twisted:

Re: Tost i Nachos - zdrowiejemy. Zdjęcia s.45

: 10 lut 2016, 23:22
autor: NECIA1978
:lol:

Re: Tost i Nachos - zdrowiejemy. Zdjęcia s.45

: 11 lut 2016, 9:25
autor: katiusha
Co za niebiańska impra! :love: Tylko służący strajk ogłosił :angry: Ach ta dzisiejsza służba... :lol:

Re: Tost i Nachos - zdrowiejemy. Zdjęcia s.45

: 11 lut 2016, 9:40
autor: Asita
Pewnie płacą mu mało :lol: :lol:

Re: Tost i Nachos - zdrowiejemy. Zdjęcia s.45

: 11 lut 2016, 13:53
autor: cappuccino
Ogórka nie dał, ale zamówił 1,5kg Brita, także nie taki diabeł straszny jak go malują :twisted:

Byliśmy dzisiaj na pobraniu krwi, jednak z udka Nachosa nie chciała wypłynąć nawet kropelka :o Jutro robimy próbę nr 2.

Re: Tost i Nachos - zdrowiejemy. Zdjęcia s.45

: 11 lut 2016, 22:58
autor: balbinkowo
Jak dziś Nachosik przetrwał wizytę u weta? :fingerscrossed:

Re: Tost i Nachos - zdrowiejemy. Zdjęcia s.45

: 11 lut 2016, 23:40
autor: cappuccino
Napiszczał się biedny, podczas uciskania nóżki. Nie daliśmy rady pobrać tej krwi, jak już pisałam, nie poleciała nawet kropelka. Będziemy próbować jutro. Nie wiem, czy dać mu ogórka od rana może? Nie mam pojęcia jak mogłabym pomóc, żeby ta krew poleciała. Pani dr bardzo nie chce mu ciąć pazurka, zresztą ja też bym nie chciała. Mamy nadzieję, że jutro będzie miał lepszy dzień. Niestety badanie jest konieczne, żeby upewnić się, że z wątrobą wszystko w porządku.

Re: Tost i Nachos - zdrowiejemy. Zdjęcia s.45

: 11 lut 2016, 23:59
autor: Siula
Biedny Nachosik, niech odda troszkę tej krwi i za zdrówko :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Tost i Nachos - zdrowiejemy. Zdjęcia s.45

: 12 lut 2016, 5:23
autor: katiusha
:fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Tost i Nachos - zdrowiejemy. Zdjęcia s.45

: 12 lut 2016, 8:15
autor: Assia_B
Oj, biedaczek... Może dziś będzie lepiej i odda trochę krewki, będę trzymać kciuki :fingerscrossed: