Strona 453 z 660

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny/nie jest do

: 02 lut 2017, 11:32
autor: lunorek
I oby tak było i w tym przypadku :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny/nie jest do

: 02 lut 2017, 11:34
autor: jolka
Dr Kasia mowi, ze może byc róznie- nowotwór jest złosliwy . Mam obserwowac i jesli cos się pojawi usuwac z szerokim marginesem.Ona nie ma jeszcze roku nawet !!! dlaczego ?

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny/nie jest do

: 02 lut 2017, 11:44
autor: lunorek
Nie wiem Jolu dlaczego :( Przytulam. Trzeba chociaż wierzyć, że będzie dobrze. Nie wiem czy to Cię pocieszy, czy nie, bo to świnka a nie człowiek, ale moja babcia miała zdiagnozowany najbardziej złośliwy nowotwór piersi w wieku ok 70 lat. Nie wdrożono nawet żadnej agresywnej terapii, a jedynie usunięto zmianę, bo stwierdzono, że ma za słaby organizm. Wydano wyrok i kazano przygotować się na najgorsze. Żaden nawrót nigdy nie nastąpił... Umarła w wieku prawie 92 lat, ze starości.
Nieznane są wyroki... Przytulam raz jeszcze :love:

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny/nie jest do

: 02 lut 2017, 11:47
autor: Asita
Ciężka sytuacja. Też, mimo nadziei, że może być różnie, to bym się martwiła. Może jednak w Waszym przypadku to będzie ta lepsza wersja. Mam nadzieję, że żadnego nawrotu nie będzie :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny/nie jest do

: 02 lut 2017, 12:16
autor: Chocolate Monster
Jolu :pocieszacz:
Wszystko będzie dobrze,zobaczysz
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny/nie jest do

: 02 lut 2017, 12:28
autor: Casia
Jolu przez ona jeszcze z tym może zyc i zyc . Może nie 100lat, bo to ledwo człowiek do tego wieku dociągnie , ale wiesz o co chodzi.

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny/nie jest do

: 02 lut 2017, 12:30
autor: jolka
Dziewczynki juz razem. Agatka posiedziała 3 godziny w karcerze i troszkę się uspokoila

Obrazek

Obrazek

moje słoneczko , postanowilam nie martwić się na zapas, nic tym nie zmienię...

Obrazek

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny/nie jest do

: 02 lut 2017, 13:40
autor: sosnowa
Jolu, najważniejsze, że szybko zareagowałaś i już po operacji. Trzeba mieć nadzieję, że już po wszystkim. Jestem całym sercem z Tobą i Stadem. Zobacz, Kajtek znany nam wszystkim z MV już z chłoniakem żyje ponad rok, a tutaj można było wyciąć. Odwagi.

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny/nie jest do

: 02 lut 2017, 13:57
autor: jolka
Dzięki bardzo. Dzis jeszcze nie moge się pozbierac. Szok. Zreszta nawet dr Kasia była zszokowana wynikiem :( Ale myslę, że nie damy sie, bedziemy walczyc i nie poddamy się/ Ja i Olala.

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny/nie jest do

: 02 lut 2017, 14:02
autor: Casia
O i to rozumiem! :pocieszacz: