CAVIARNIA

Ech, te świnie to nie wiadomo, co z tą ich wagą. Żur też jak stracił, to mimo apetytu i jedzenia, to ledwo ponad 1 kg. A ważył ponad 1200g... Ale faktem, że ja nie daję w ogóle żadnego granulatu.
Ślicznie dziewczynki przucupują na wadze

Mnie to zachwyca jak dziewczyny spokojnie stoją na wadze. Mój Pierworodny normalnie wierci się kręci, wyłazi z miski (w której próbuje go zwarzyć). Czasami się udaje jak dostanie coś smacznego, bo wiadomo wtedy jedzenie jest priorytetem, a utrudnianie ważenia schodzi na drugi plan

A jak tam Frugo?

1300 gramów? U mnie tylko Pociąg tyle ważył. Kawał świnki!

Spoko był kiedyś czas, że doszła do 1380g - a była wtedy na diecie (siano, zioła i raz dziennie malusieńka miseczka granulatu) . Więc dietę odpuściłam bo po co ją głodzić jak u niej waga nie jest zależna od tego co je...Wiadomo, że nie dostaje tuczących rzeczy (w sezonie 3 razy jadły kukurydzę, arbuz raz w tygodniu albo i rzadziej i to przeważnie skóra a nie miąższ, jabłko raz na tydzień/dwa a innych owoców nie dostaje).
Nala jest też większa i dłuższa niż Nutka z Tolą.

Mój Alfredzik w swoim najlepszym czasie ważył 1490g...Ale on nie był gruby, tylko to był naprawdę duży świniak A może to jego wielkie jajka mu tej wagi nadawały?

Hahah Asita u niego to były na pewno jajka! Ale co tyle waży u naszych dziewczyn? Fakt,że Tosia to w ogóle nie chce z klatki wychodzi, jak wyciągnę ją to wraca, chyba,że coś pysznego do jedzenia jest na wybiegu to się pokręci troszkę. Nie wiem jak ją zmusić do spacerów. Misia codziennie biegi po mieszkaniu uprawia i teraz ma 1090g i to jest jej największa waga, długo było poniżej 1kg, ale też staram się im mało tuczącego dawać, dużo suszonego jedzą ostatnio przez te misiowe wzdęcia. Bromba też mnie martwi,że jest gruba, a jest krótsza od mamy a je mniej niż reszta.
Martuś czy za dużo czy za mało i tak zawsze będziemy się martwić o te nasze świnie.

Asita to na 100% jajka tyle ważyły!

Siula coś w tym jest Jakiś czas temu to samo stwierdziła paprykarz

paprykarz pisze:

martuś pisze: Nie wiem paprykarz czy zwróciłaś uwagę ale Tola znowu przytyła

Widziałam. Teraz się cieszysz a potem będziesz ją odchudzac hehehehe Tobie to nie ma jak dogodzić

No ale co ja poradzę jak bym chciała, że Nutka ważyła więcej a Nala mniej Tola może zostać tak jak jest bo ma ładny brzuszek więc tyć nie musi.

A jeśli chodzi o ruch to Nala więcej chodzi po wybiegu (i czasami nawet biega!) niż Nutka więc to też nie jest tak do końca...I weź tu człowieku zrozum świnie

Dziewczyny widzę konsumpcjonizm uskuteczniają

Puk puk jest tu kto !

Zobaczcie co udało mi się dzisiaj spotkać Maleństwo z mamusią




Więcej zdjęć jutro w wątku przyrodniczym