Strona 47 z 83

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

: 15 kwie 2015, 12:39
autor: Jack Daniel's
Morrigan jest w rękach dr Kasi. Planowane jest 1 do 2 nacięć w okolicy ropnia i wyczyszczenie z ropy, która zaczęła spływać nieco pod żuchwę.
Morfologia Nammu w normie. Powiększone minimalnie węzły chłonne są wynikiem bycia tłustą świnią.

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

: 16 kwie 2015, 12:24
autor: Jack Daniel's
Humoru najlepszego panna nie ma, ale ma własną klatkę. Szczęka ją musi trochę boleć, skoro z trudem je. Dokarmiamy oczywiście, jutro kontrola i kolejne oczyszczanie.

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

: 16 kwie 2015, 15:58
autor: katiusha
Biedna. Że też jednej prosiałki tyle przypadłości musi się czepiać.. :? :fingerscrossed:

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

: 16 kwie 2015, 22:11
autor: Foggy
Trzymaj się, Prosino piękna :buzki:

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

: 16 kwie 2015, 22:28
autor: porcella
Morri jest niesamowita. Trzymaj sie kudłata kuzynko Toli! :buzki:

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

: 16 kwie 2015, 22:40
autor: Jack Daniel's
Przed wyjściem na angielski Morri nie chciała ani koperku, ani selera naciowego, ani (specjalnie kupionej) sałaty rzymskiej. Podtykam jej pod nos a ta się patrzy, jakby chciała zapytać "a czego innego nie ma?". Telefon do Agi, żeby wracając kupiła ogórka i pomidora. I to było to. Jaśnie Pani miała ochotę na ogórka.
Karmę też coraz mniej chętnie je ze strzykawki, bo zaczęła w niej smectę wyczuwać. Więc smecty chyba 1:10 tam sypiemy, nie więcej. Bobki są. Małe, ale kształtne i nie posklejane. Siano wsuwa.
Rano zanoszę ją do MV: penicylina+p-bólowy (dzisiaj dała radę bez, ale widać że odczuwa dyskomfort)+oczyszczanie ewentualnej ropy. Nie wiem kiedy Kasia to zrobi, bo terminów wolnych nie miała, ale kazała przyjść.

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

: 17 kwie 2015, 10:15
autor: Jack Daniel's
Co się okazało...? Dziewczyny z recepcji mi nie przekazały, że Morri przy okazji miała korektę zębów, więc problemy z marudzeniem przy jedzeniu nam się wyjaśniły. Dostała tolfedynę i kupuje teraz miskę, porzuciwszy świeży pęczek koperku. :lol:

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

: 17 kwie 2015, 18:03
autor: sosnowa
Jack Daniel's pisze: Nammu miała pierwszą wizytę w MV, przy okazji dostała opieprz, że jest tłusta.
to od razu wiadomo, kto ją badał :mrgreen: :szczerbaty:

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

: 17 kwie 2015, 18:15
autor: Foggy
Bidula, chciała jeść, a nie mogła :? I jeszcze takie kąski podsuwali! :|

Jest na dobrej drodze :fingerscrossed:

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

: 17 kwie 2015, 18:31
autor: Jack Daniel's
@sosnowa, u innych się nie leczę ;)
@Foggy, ta cholera dzisiaj zjadła cały liść sałaty rzymskiej, ale musiałem jej przez 15 minut trzymać go w powietrzu i przed pyszczkiem, bo się Damessie samej nie chciało łapkami trzymać. Poza tym, ten leniuch zaczął wyczuwać smectę w karmie ze strzykawki i ciężej jej przemycić odpowiednią dawkę.