Strona 47 z 114
Re: Czarny&Piorun, Romulus&Remus, Rudy&Kaszmir. Rakietek za
: 01 lut 2014, 16:41
autor: Dzima
Re: Czarny&Piorun, Romulus&Remus, Rudy&Kaszmir. Rakietek za
: 01 lut 2014, 17:22
autor: Marlena
Madziu wszystko będzie dobrze. Pani doktor zrobi wszystko co się będzie dało żeby wam pomóc. Z naszymi dziewczynami trzymamy

Re: Czarny&Piorun, Romulus&Remus, Rudy&Kaszmir. Rakietek za
: 01 lut 2014, 17:44
autor: twojawiernafanka
Dziękujemy wszystkim za kciuki!

Re: Czarny&Piorun, Romulus&Remus, Rudy&Kaszmir. Rakietek za
: 01 lut 2014, 17:46
autor: Miłasia
Re: Czarny&Piorun, Romulus&Remus, Rudy&Kaszmir. Rakietek za
: 01 lut 2014, 18:03
autor: ANYA
Jezeli te zielone kropeczki w kuwecie to odchody to chyba znaczy, ze Maly ma problem z trawieniem. A nie ma wzdec? Moze powinnas zbadac bobki?
Re: Czarny&Piorun, Romulus&Remus, Rudy&Kaszmir. Rakietek za
: 01 lut 2014, 18:08
autor: twojawiernafanka
Nie wyglądało na biegunkę... A bobki ma podręcznikowo piękne jak na razie, nawet pani doktor stwierdziła. Wzdęć też nie ma, bardzo pilnujemy. Właśnie nie wiadomo, co to

Re: Czarny&Piorun, Romulus&Remus, Rudy&Kaszmir. Rakietek za
: 01 lut 2014, 18:10
autor: ANYA
Re: Czarny&Piorun, Romulus&Remus, Rudy&Kaszmir. Rakietek za
: 02 lut 2014, 16:59
autor: Beth
My również trzymamy kciuki

Re: Czarny&Piorun, Romulus&Remus, Rudy&Kaszmir. Rakietek za
: 02 lut 2014, 22:25
autor: Catarinha
twojawiernafanka pisze:
Dziś wyłapywaliśmy siuśki do badania i w międzyczasie podałam koperek. Na chwilę wyszłam z pokoju, a gdy wróciłam, zastałam w kuwecie dziwne zielone kropeczki.
Dobra, to będzie głupie... ale pierwsze, o czym pomyślałam - moi zawsze po jedzeniu koperku zostawiają takie zielone kropki, czy to na moich kolanach, czy na wybiegu - koperkowy sok kapie z łodyżek. Ale skoro pisałaś, że pachnie niezbyt ładnie, to pewnie nie to, chociaż... czasami najprostsze rozwiązania wcale nie są takie oczywiste.
Kciukamy!

Re: Czarny&Piorun, Romulus&Remus, Rudy&Kaszmir. Rakietek za
: 02 lut 2014, 22:29
autor: twojawiernafanka
Być może i mam nadzieję, że to właśnie to!
Póki co, wyciągnęłam karmę kapuszkową. Dawniej chłopcy nią wzgardzili, a teraz szaleją na jej punkcie! Nawet Kaszmir zaczął skubać i teraz często widuję go przy misce

Chyba idzie ku lepszemu!
No i najwspanialsze wieści - nowe lokum szykuje się chłopcom szybciej niż podejrzewałam. Ale na razie
