CAVIARNIA

Ta Twoja Agatka w sumie nie taka straszna jeszcze jak Sasankę odganiała, a nie zaatakowała od razu. To jeszcze pół biedy. Trzymam kciuki za Kafla i Zuzankę Pisz co tam po usg.

No pisz i się trzymaj!

mocno za obie dziewczyny i za Ciebie, musi być dobrze

Niestety dobrze nie jest, Obie dziewczyny muszą przejsć sterylizacje, obie maja cysty. Na dodatek Kafel mocno powiększona watrobe, Zuzia piasku w nerkach sporo, 12 go jedziemy na krew i mocz znowu i musze na zabieg zapisac obie. Dzis dostały znowu petarde leków. Najgorsze tzw kroplówki. Kafelek ma dostawac- ogromna strzykawa, która trzeba wbić pod skórę i wlac zawartosc Jestem załamana , zrozpaczona i ogolnie czuję się fatanie.. Boję sie o nie.. Olali dr Kasia chce ten duzy guz wyciąc... Na razie nie dam rady finansowo- tydzień temu 250, dziś 300 a jeszcze nastepne badania i dwie operacje

Może zorganizuj bazarek - mogę dołożyć fanty. Ewentualnie podaj na PW nr konta, to chętnie coś przeleję. Może nie dużo, ale zawsze coś. Wiem, że leczenie kosztuje, więc chętnie pomogłabym w jakiś sposób.
Cały czas śledzę wątek i trzymam kciuki za zdrówko

Urszula wielkie dzięki
byc może pomyslę nad bazarkiem. Zbierać kasy mi nie wypada- jakoś tam dam radę- chciałam to mam- 8 świń Mądrzy ludzie mnie ostrzegali.. Najwyżej ja zupki chińskie a reszta na leczenie pójdzie. Co do Olali to ja nie chcę jej ciąc.. jeszcze się zastanowię.. bo co to zmieni, jak złosliwy? Dr Kasia chce do innego labo wysłac. Zobaczę. Jak dziewczynki wyzdrowieją to zadecyduję.
a te wielkie to kroplówki.. strasznie się boje czy dam radę to wbić Kafelkowi

jolka pisze:Urszula wielkie dzięki
byc może pomyslę nad bazarkiem. Zbierać kasy mi nie wypada- jakoś tam dam radę- chciałam to mam- 8 świń Mądrzy ludzie mnie ostrzegali.. Najwyżej ja zupki chińskie a reszta na leczenie pójdzie. Co do Olali to ja nie chcę jej ciąc.. jeszcze się zastanowię.. bo co to zmieni, jak złosliwy? Dr Kasia chce do innego labo wysłac. Zobaczę. Jak dziewczynki wyzdrowieją to zadecyduję.

Nie ma "nie wypada" jak świniaki w potrzebie. Na zupkach chińskich długo się nie pociągnie, a świniaki potrzebują zdrowych Dużych, tym bardziej gdy same chorują. Jakby co, to służę fantami. Już od poprzedniego bazarku je zbieram, więc się całkiem sporo rzeczy uzbierało
Trzymajcie się wszyscy ciepło i miziaki dla całego stada.

Ja tez glosuje za bazarkiem dla Twoich dziewczyn. Chetnie cos kupie zeby wspomoc Cie finansowo. Trzymam mocno kciuki za Was

@Jolka - bazarek koniecznie, o zupkach chińskich nawet nie myśl, zaczynają się tańsze warzywa i będą coraz tańsze - przestawiaj się na dobre (i tanie ) jedzenie.
Trzymam kciuki!
Z kroplówką łatwo nie będzie - niech Ci Marzenka pomoże, bo Kafel może się rzucać. Ale poradzicie sobie.

Jolka trzymam mocno cały czas za Twoje dziewczynki . Bazarek jak najbardziej! Każdy coś dorzuci, coś kupi i będzie Ci łatwiej. Świnie najważniejsze, ale trzeba dbać i o siebie bo kto się nimi zajmie? Jeszcze raz