Strona 49 z 627

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Zżerne

: 19 wrz 2014, 21:34
autor: porcella
Ale Grawisia ma zaledwie rok! To chyba wcześnie, jak na tarczycę?
@Sosnowa - powinnaś powiesić nad nimi tabliczkę: "Świnki-skarbonki" ;)
Myślę, że Turbuli pomoże dieta sucha i niskocukrowa zarazem - jeśli ma nadmiar candidy.
Prosze wymiziać!

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Zżerne

: 20 wrz 2014, 15:58
autor: sosnowa
Turbulencja mimo suchej diety, bio-lapisu i espumisanu jej cały czas jak puchaty balon. :glowawmur:
Candydę żeśmy juz przerabiali na wiosnę, ale ewidentnie coś grzybnego jest, bo z paszczy wali jak nie wiem, boby też nie fiołki, niestety. Tyle, że znacznie lepsze, jeszcze plastelinowe trochę, ale bez porównania bardziej zwarte niz parę dni temu.
Skarbonki to są, ale więcej dostaję niz daję, w ogólnym rozrachunku wychodzę na plus :D
Wymiziałam

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Zżerne

: 20 wrz 2014, 16:59
autor: porcella
ech, potwory potworne.
znasz Ag100? srebro koloidalne? Podobno też tłucze grzyby, a świnka nawet jak zniebieszczeje, to nie będzie widać pod futrem...

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Zżerne

: 21 wrz 2014, 18:06
autor: sosnowa
NIe, nie znam. Co to i skąd to brać? A niebieskie przy ich umaszczeniu to fajnie będzie wyglądało :lol:

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Zżerne

: 21 wrz 2014, 19:01
autor: effcien
A czy da się zbadać skład flory bakteryjnej jelit? Poprzez badania bobków na przykład? Może w tę stronę warto iść... (Jeśli było badane, to przepraszam, nie pamiętam. :ups: )

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Zżerne

: 21 wrz 2014, 23:26
autor: porcella
Zguglaj. np.: http://srebrokoloidalne.info/?page_id=32
Używam takiego z apteki DOZ http://www.doz.pl/apteka/p8430-Srebro_k ... lyn_300_ml
Nie wiem, czy to ma sens, czy to czysta homeopatia, ale na pewno srebro ma właściwości grzybo i bakteriobójcze. Znane od wieków. Problem z dawkowaniem - ja daję zimą świnkom do wody po kilka kropel, a gdy chorują, to jakieś 0,5 ml. dopyszcznie. Praktycznie nie ma smaku. Wspomagałam tak leczenie Pontusa w lutym, wygrzebał się. Zaszkodzic nie zaszkodzi na pewno. Weci uzywaja srebrowych psikaczy dezynfekujących zewnętrznie. a niebieskie - bo nadużycie powoduje argyrię. http://pl.wikipedia.org/wiki/Argyria

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Zżerne

: 23 wrz 2014, 17:51
autor: Burakura
dzisiaj wstawiliśmy im na wybieg stary domek Grawisi. Grawa robiła remoncik a Turba cały czsas w nim siedziała :lol: . Ostatnio rozkładamy podkład na łóżku i wpuszczamy tam Grawiśkę, od tego czasu mniej gryzie. Rozkręciłam się w robieniu bransoletek z gumek, może zrobię bazarek na zabawki dla naszych świń.........

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Zżerne

: 25 wrz 2014, 17:29
autor: sosnowa
Wzięłam się za srebrne sprawy.

Poza tym kontrola w MV.
-zęby ok, jeden pięnie odrasta, drugi, górny jest zdumiewająco dobrze starty, nic nie trzeba w tej chwili z nimi robić :jupi:
-wzdęcie trochę lepiej, boby do badania, kandydoza jest wykrywalna, cytuję "gołym nosem" :glowawmur: , więc nystatyna i nadal bio-lapis,
-palpacyjnie bardzo bolesny pęcherz, tolfina, urosept, furagina, i USG w poniedziałek :glowawmur:
z nosa nadal wydzielina spora wyłazi, na razie zostawiamy do obserwacji :glowawmur: , immunoglukan jak dotychczas.

nasze kochane puchate bidactwo.

Grawiśce profilaktycznie tez nystatyna (szczerze mówiąc też mi trochę podśmierduje.......)

na wszelki wypadek zrobiłam szorowanie octem i nowe rzeczy do klatki, wiem, że to nie pomoże, ale i nie zaszkodzi.......

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Zżerne

: 25 wrz 2014, 17:33
autor: porcella
Co za draństwo!!! Przeciez to się można szarym mydłem pochlastać! Do Gołubia je wyślij na dietę ...

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Zżerne

: 26 wrz 2014, 10:45
autor: sosnowa
Z przyjemnością, zwłaszcza ze mną w komplecie :lol:

Nie wiem co się dzieje w tym roku z grzybami, ale to zaczyna być przerażające. mało kto jeszcze tego nie przerabiał na forum, z czego część pewnie po prostu jeszcze nie wie, że też ma. Czy coś zaczęto dodawać do karm względnie siana lub zielonego, co tak drastycznie wpływa na florę/ Podobno inne gatunki z homo sapiens włącznie też mają narastające problemy tego typu.
Pamiętam na Triconie w Cieszynie w 2010 był facet z wystąpieniem o mykofobiach, to się wszyscy zarykiwali, zwłaszcza, że to był natyw i ludziska się zdezorientowali słysząc wymowę liczby mnogiej od fungus (fungi :lol: ) A to wcale nie było śmieszne, jak się okazuje.......