Strona 49 z 99

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

: 24 wrz 2015, 13:09
autor: Kaoru22
Kuruję... jako zwolenniczka kurowania się bez leków tworzę właśnie domowe mikstury lecznicze :D Syrop z czosnku i cytryny - gorąco polecam. Pozostawia oddech smoka ale człowiek jest zdrowy po 2 dniach ;)


Przemek obiecał że wracając z zajęć zatrzyma się gdzieś koło łąki i nazbiera zieleninki dla pięciorga wspaniałych :)

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

: 24 wrz 2015, 13:30
autor: Asita
Ejj...No TŻ - zbieractwo-łowiectwo.... :lol: Nie, no łowiectwo nie... :lol:

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

: 24 wrz 2015, 13:35
autor: Kaoru22
Majster-ogrodnik :lol: Majster bo wszystko co potrzebujemy w domu to od razu "Ja sam to zrobię!". Od klatki dla świnek po szafkę na buty. A ogrodnik bo 2 lata temu wyhodował tyle papryczek chilli że rozdzieliliśmy w rodzinie, część zrobiłam w słoiki, część ususzyłam i jeszcze nie przejedliśmy.

Lepiej by się zielarstwem jakimś zainteresował to by świnie skorzystały :D

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

: 24 wrz 2015, 13:37
autor: Asita
Niech bazylię zacznie uprawiać :102:

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

: 24 wrz 2015, 13:41
autor: Kaoru22
Muszę go jakoś zachęcić :D Mamy w piwnicy donice balkonowe, można by ładna plantację zrobić.


Tym czasem Vito poprawia mi humor męskimi widokami :lol: Dokładnie to widzę teraz po swojej lewej stronie.

Obrazek

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

: 24 wrz 2015, 14:20
autor: Asita
A tyłeczek :laugh:

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

: 24 wrz 2015, 18:48
autor: martuś
Tyłeczek tyłeczkiem ale jakie dorodne klejnociki komuś wypadły :lol:

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

: 24 wrz 2015, 18:51
autor: dortezka
martuś pisze:Tyłeczek tyłeczkiem ale jakie dorodne klejnociki komuś wypadły :lol:
się w klatce nie mieszczą aż :lol:

o fuu ale miksturę sobie robisz.. ja też nie lubię jakichkolwiek leków, staram się totalnie nic nie brać (takie hartowanie się :lol: ) i póki co odpukać ale w sumie nie choruję w ogóle :szczerbaty:

a Pepco faajne.. też mam stamtąd talerze i inne pierdółki.

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

: 24 wrz 2015, 18:55
autor: Kaoru22
Oj bardzo dorodne... Pani dr. Aneta jak je pierwszy raz zobaczyła to powiedziała coś w stylu:

- Ooo... jakie duże.... jajka. To już wiemy czemu taki nadziany testosteronem...


Z kolei Pani dr. Ania stwierdziła że jeśli zdecydujemy się na kastrację to będzie miała DUŻO pracy.

:lol:


dortezka - wbrew pozorom nie ma aż takiej masakry, następnego dnia jest tylko gorzkie bo cytryna zabija cały smak, najciekawiej od razu po zrobieniu :ups: Ja niestety często łapię różne infekcje bo jestem cukrzykiem, raz pośpię przy otwartym oknie i już przeziębiona :P

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

: 24 wrz 2015, 20:42
autor: katiusha
Co za zacne jajczęta :lol: Mikstura jest zajebiaszcza! Sama stosuję i trudno, że czosnkiem zajeżdża(m) :redface: