CAVIARNIA

Łoooo matko ciągną nieźle.

Moje też się biją i strzykawkę z Ziętkiem :lol:

Właśnie im dzisiaj umorusanym zdjęcia pstyknęłam.
Joanna, a co Ci wet powiedział na ten piasek w woreczku żółciowym? Tosi wyszło na usg,że ma już kamień i tylko powiedzieli,że takich operacji z otwarciem klatki piersiowej się u świnek nie robi, ale nic nie dostała. Martwię się o nią, a jeszcze cysty na jajnikach mamy do wyrzucenia.

Bonkersik to widzę uwielbia wieczne pieszczoty

Kurde, a na pewno się nie robi operacji na to? Może się upewnij raczej.

Na woreczek Hepachol syrop 0,5 ml dziennie Blanka ma na to brać, przez miesiąc. Myślę że jednak coś się z tym robi

Mi wetka powiedziała że jak tam się zrobi kamień to może coś zablokować i będzie źle.

Rok czy dwa temu Bunia też miała piasek w woreczku i też coś dostawała długotrwale, ale już nie pamiętam co. To była jakaś ludzka tabletka którą trzeba było na 50 części dzielić czy coś.

Narkomanki

Zablokowanie żółci to nie piknik, faktycznie. U Murgi sprawdzali na usg czy nie ma kamienia, ale na szczęście to "tylko' zapalenie było.
czymam mocno

Bunia nadal trójzębna na froncie? Jeśli tak, to mam dla niej kawalera do pary

Nie musicie tego drugiego siekacza aby przycinać? Zastanawiam się jak to teraz będzie ze ścieraniem.

Dalej trójzębna, już na wieki

Siekacze są przycinane, a jakże. Dziwnym trafem to trzonowiec nie przerasta ale siekacze tak i to wszystkie.

A w ogóle to Bunia dziś ważona , ważyła 770

Chyba kupię im w końcu fast fooda tzn CN bo uparcie nie chcą jeść zdrowych karm i to już od miesięcy. Bez sensu te wszystkie Bunny i Beaphary. Wolą żryć same siano niż to. Smaczny jest tylko CN i JR Farmu adult farm food czy jak to się tam zwie, ale to podobnoż źle zbilansowane i na dłuższą metę niedobre.