Strona 498 z 703

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak paker

: 08 mar 2017, 12:33
autor: sosnowa
:laugh:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak paker

: 08 mar 2017, 12:47
autor: Eris
Asita pisze:A, to już wiem, czemu Homer nie odstawia szopek...po prostu nie widzi, czy ktoś go widzi... :laugh:
I wszystko się wyjaśniło :lol: :lol: :lol:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak paker

: 09 mar 2017, 8:44
autor: katiusha
:rotfl:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak paker

: 09 mar 2017, 16:04
autor: joanna ch
Homer mógłby też na zapas cierpieć demonstracyjnie zawsze :102:

Na jutro nam się jakimś cudem udało umówić do dr Kasi. Majka mi nie chce jeść świeżynek, tylko susz wsuwa. To co to jest - drożdże czy kokcydia? Które się leczy nystatyną? Bo właśnie tak miała kiedy ją leczono nystatyną kiedyś.

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak paker

: 09 mar 2017, 17:58
autor: sosnowa
Nystatyna na drożdże

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak paker

: 10 mar 2017, 16:23
autor: joanna ch
No i kaszanka trochę. USG pęcherza nie wyszło ani u Blanki ani Majki bo puste pęcherze. Trzeba będzie je przywieźć jeszcze raz i ewentualnie dać kroplówkę i poczekać parę godzin. Nie cieszy mnie ta perspektywa. Myślę że może zrobię tylko badanie moczu?

Osad w woreczku żółciowym Blaniaka lepszy, ale leki kontynuujemy. Majki boby poszły na badanie, zobaczymy - ciągle nie chce jeść warzyw.
Obie były na rozwieraczkach, Blance siekacz się rozdwaja jakby wzdłuż.

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak paker

: 10 mar 2017, 17:37
autor: joanna ch
Relacja Blaniaka:

Dziś rano Klawiszka zbliżyła się do nas z kibitko-transporterem. Mówię do Buni: "Ej, Podnóżek, wygląda na to, że w tym tygodniu też cię porywają". Bunia przeraziła się bo przecież dopiero co była na piłowaniu zębów, kwikła i uciekła w dziurę. Nie skończyłam się nawet chichrać kiedy poczułam, że unoszę się jak ptak. Majkę też porwało. A Buni nie! Zszokowany Podnóżek patrzył przez chwilę jak odlatujemy a potem zabrał się za wyżerę. Zdaje mi się, że oko łypało jej szyderczo.
Kosmici uparli się żeby zrobić z nas jakieś predatory czy cuś (znaczy jakby kręcili nową część z Arnoldem to ja bardzo chętnie). Takie metalowe szczypce nam wsadzali z czterech stron do dzioba i mogłyśmy wyszczerzone tylko bezsilnie machać jęzorkami. Mój siekacz jest jakiś nieteges podobno.
Majce zabrali boby. Ma to jakiś związek z tym, że ona ostatnio się jakoś nie bardzo bierze za jedzenie. Ja to się akurat tym nie martwię - więcej dla mnie.
Poza tym smyrali nas takim mokrym drągiem po brzuchu i odurzali spirtem. Nie chciałyśmy pokazać swoich plaży w pęcherzach więc podobno porwą nas jeszcze raz! A, i dowiedziałam się, że moją plażę z woreczka trochę wypłukało. Poza tym kosmici wyśmiewali się ze mnie, że mam taki ogromny, napchany żarłem żołądek. Trafiłabym któregoś strugą sików za karę ale akurat nie miałam czym strzelać.
Nie znają się, grube jest piękne! Muszę zresztą przecież uważać na tego Buniaka bo coraz to większy, dłuższy i grubszy się robi. Kto wie kiedy sięgnie po władzę! Póki co prawie wywalczyła już od Majki Podnóżkostwo Wyższe/Wiceszefostwo. Do mnie też startuje z tym szczerbatym dziobem, szczególnie jak sięgam do jej miski z towarem. Nawet czasem jej ustąpię, niech zna moją dobroć.

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak paker

: 10 mar 2017, 23:54
autor: Siula
Blanka, super relacja! :laugh:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak paker

: 11 mar 2017, 8:42
autor: etycja
Te kosmity to jednak strasznie nieprzewidywalne są. Trzeba się mieć na baczności, bo nigdy nie wiadomo kogo porwą i jaki zestaw tortur obmyślą w tych swoich chorych kosmicznych umysłach.

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak paker

: 11 mar 2017, 13:32
autor: joanna ch
No nigdy nie wiadomo :102:
Świnie dbają o to bym zawsze była na skraju bankructwa. A jeszcze z psem do kardiologa trzeba się będzie niedługo przejść...