O to dobrze! Najważniejsze, że Celinka nie zjadła w całości Aldonci. Pewnie za dwa, trzy dni wyjdzie jej prawdziwy charakterek zadziorki, ale skoro jest taki spokój (odwrotnie niż u mnie), to dziewuszki będą najlepszymi przyjaciółkami

Aldonka się trochę ożywiła po zamieszkaniu nowej siostry?