Strona 6 z 7

Re: Odetta i Giselle ec+ (Warszawa)

: 27 maja 2022, 16:42
autor: Ronek
Dziewczyny wybrały się wczoraj na kontrolną wizytę do lekarza. Wszystko z nimi dobrze, pani doktor nic nie znalazła. Nawet Odetta nie zestresowała się zanadto w transporcie - jeszcze 3 miesiące temu podróż wywoływała u niej silne objawy neurologiczne; wczoraj tylko delikatnie kręciła główką. Dzielna dziewczyna, tak pięknie się wylizała!
W świetle powyższego zachęcam do rozważenia adopcji tych pań. PS. Odetta nadal rozmawia przez sen :)

Re: Odetta i Giselle ec+ (Warszawa)

: 24 sty 2023, 10:36
autor: Ronek
Blisko rok, jak nic nie umieszczałam o dziewczynach.
W tym czasie upasły się, jak trzeba - bardzo pilnujemy diety, ale zwalamy też na geny :)
Giselle jest kochanym kartofelkiem, nieco płochliwym i przytulaśnym.
Odetta nadal jest naczelną wojowniczką przeciwko ludzkości, aczkolwiek mizianie po karczku sprawia jej już wyraźną przyjemność. Byle bez wyciągania z klatki na długo.
Odnośnie zdrowia: ec jest pod kontrolą. Co pół roku panie dostają serię fenbendazolu. Oczy są, jakie są - lepsze nie będą, ale ostatnie badanie okulistyczne wykazało, że nic się nie dzieje. Poza tym nie stwierdza się jakichkolwiek problemów zdrowotnych.

Odetty ślepota nijak nie przejawia się w zachowaniu. Zmieniam im często ułożenie sprzętów w klatce i ona zawsze bezbłędnie trafia. Również na wybiegu o nic się nie obija i lubi zwiedzać i to ona jest przewodniczką dla swojej koleżanki. W ogóle, to wyjątkowa, bardzo inteligentna świnka.

Odnośnie adopcji - tak, nadal mam nadzieję, że one znajdą taki własny-własny dom. Co jakiś czas mam zapytania w ich sprawie, na ogół od dobrych, doświadczonych domów, które z żalem odrzucam. Dlaczego? Otóż Odetta bardzo się stresuje podróżami, a na stres reaguje silnym skurczem mięśni - składa się na pół. Dosłownie, w agrafkę. I w takiej pozycji pozostaje przez całą podróż, dopiero po uspokojeniu się, na miejscu, wraca do normalnej formy i swojego zwykłego stanu wyluzowania. Dołącza się też oczopląs. Ten skurcz musi być bolesny, zresztą widać, że ona jest wtedy taka przerażona, bezradna. Dlatego, chociaż uważam, że te świnki nadają się da adopcji i sprawią wiele radości swoim stałym Dużym, będę brała pod uwagę tylko domy z Warszawy lub bliskich okolic i bezbodźcowe (tzn. bez malutkich dzieci i innych zwierząt) Pozostałe wymagania standardowe, czyli specjalistyczny weterynarz, przestrzeń życiowa i dużo miłości.

Jeśli dziewczyny się zgodzą na sesję zdjęciową, to wstawię też nowe zdjęcia.

Re: Odetta i Giselle ec+ (Warszawa)

: 24 sty 2023, 21:16
autor: porcella
Bardzo uprzejmie się uprasza o foto :-)

BTW a może jakaś siła weterynaryjna wymyśli, coś przeciwko tym skurczom? Uspokajacz jakiś zawczasu, czy coś? Taki xanax doraźny... :think:

Re: Odetta i Giselle ec+ (Warszawa)

: 01 lut 2023, 8:39
autor: Ronek
Na razie panie nie wyraziły chęci bycia fotografowanymi.
Ale być może szanowna publiczność jest ciekawa, jak wyglądają relacje między paniami.
Otóż wyglądają tak, że gdy Giselle wróciła wczoraj po wizycie lekarskiej (była na kontroli), czyli po ok. 2h nieobecności, to stęskniona Odetta wylizała jej uszka :love:

Re: Odetta i Giselle ec+ (Warszawa)

: 01 lut 2023, 8:40
autor: Ronek
porcella pisze:Bardzo uprzejmie się uprasza o foto :-)

BTW a może jakaś siła weterynaryjna wymyśli, coś przeciwko tym skurczom? Uspokajacz jakiś zawczasu, czy coś? Taki xanax doraźny... :think:
Zapomniałam wczoraj zapytać u lekarza, ale może to byłby trop? Kalmaid, było coś takiego.

Re: Odetta i Giselle ec+ (Warszawa)

: 16 cze 2023, 21:50
autor: Ronek
Wstyd mi, bo Odetta pyta, "a jak tam nasz wątek?"
Nijak, odpowiadam zgodnie z prawdą
Na to ona "a jest jakaś konkretna przyczyna, czy po prostu zawaliłaś sprawę?"

I co mam odpowiedzieć?

Kto zna Odzię, ten wie, że ona naprawdę się komunikuje. Najbardziej wyrazista świnka, jaką miałam pod opieką.

Czyli tak, wątek leży i, nomen omen, kwiczy, ale sprawy się toczą.
Dziewczyny miały kompleksowe badanie USG w ramach szkoleń dla weterynarzy. Odettę musiało trzymać kilka osób (ostrzegałam, ale nic nie poradzę, że lekarze myślą "taka biedna, niewidoma świnka, to pójdzie łatwo") :szczerbaty:
Odetta jest całkowicie zdrowa wewnętrznie, u Giselle widać zmiany w macicy, ze wskazaniem do kastracji.
Jest już po badaniu krwi, zakwalifikowana, zabieg 27 czerwca.

I jeszcze cicho powiem, że na horyzoncie pojawił się naprawdę świetny dom dla obydwu, blisko i doświadczony. Ale nie uprzedzajmy wypadków. Najpierw kastracja, rekonwalescencja i zobaczymy.

Re: Odetta i Giselle ec+ (Warszawa)

: 17 cze 2023, 20:25
autor: porcella
Trzymamy! :fingerscrossed:

Re: Odetta i Giselle ec+ (Warszawa)

: 23 cze 2023, 7:32
autor: jolka
to trzeba dziewczynki na stronie trochę poreklamować :buzki:

Re: Odetta i Giselle ec+ (Warszawa)

: 14 lip 2023, 20:02
autor: Ronek
Wiadomo, reklama nie zaszkodzi nigdy, ale niniejszym informuję, że obie panie maja oficjalną rezerwację.
Zabieg sterylizacji Giselle udał się bez zarzutu, szwy zdjęte kilka dni temu, wróciła już do pełnej aktywności i apetytu.

Re: Odetta i Giselle ec+ (Warszawa)

: 15 lip 2023, 21:01
autor: porcella
Ronek pisze:Wiadomo, reklama nie zaszkodzi nigdy, ale niniejszym informuję, że obie panie maja oficjalną rezerwację.
Zabieg sterylizacji Giselle udał się bez zarzutu, szwy zdjęte kilka dni temu, wróciła już do pełnej aktywności i apetytu.
:peace: