Strona 6 z 9

Re: Wela i Tosia (Bielsko-Biała) ADOPCJA WSTRZYMANA

: 08 mar 2014, 7:52
autor: fenek
no ale po 12 godzinach musi cos ruszyc.
koniecznie.

Re: Wela i Tosia (Bielsko-Biała) ADOPCJA WSTRZYMANA

: 08 mar 2014, 11:26
autor: Marlena
Przez noc zniknęła sałata i plasterek ogórka. Suszki, karma stoją.

Re: Wela i Tosia (Bielsko-Biała) ADOPCJA WSTRZYMANA

: 08 mar 2014, 11:34
autor: twojawiernafanka
No, dobrze, że cokolwiek ruszyła :)
Ale przy niewielkiej ilości i tak polecam jeszcze dokarmiać.

Teraz już będzie tylko lepiej! :fingerscrossed:

Re: Wela i Tosia (Bielsko-Biała) ADOPCJA WSTRZYMANA

: 08 mar 2014, 11:37
autor: Marlena
Nie ma mowy o przestaniu dokarmiania, nie odpuszczę jej tak łatwo :nono:

Re: Wela i Tosia (Bielsko-Biała) ADOPCJA WSTRZYMANA

: 10 mar 2014, 8:02
autor: joasior
Niektóre moje świniki po zabiegach nie jadły prawie nic przez 2-3 dni a potem wszystko wracało do normy. Pewnie jest obolała i źle się czuje po narkozie. Kciukamy za szybki powrót do zdrowia :fingerscrossed:

Re: Wela i Tosia (Bielsko-Biała) ADOPCJA WSTRZYMANA

: 10 mar 2014, 10:45
autor: Cynthia
Poza tym brakuje je małej w klatce, co też wpływa na gorsze samopoczucie :fingerscrossed:

Re: Wela i Tosia (Bielsko-Biała) ADOPCJA WSTRZYMANA

: 10 mar 2014, 15:13
autor: Marlena
Powoli, powoli Wela zbiera się w sobie. Sianko miętowe i karma z lucerną dołączyły do ogórka. Na dokarmianie reaguje jak diabeł na księdza - aż się boje żeby nie wyrwała szwów szarpiąc się, więc ograniczam podawanie karmy z proszku do minimum. Myślę, że będzie lepiej, najważniejsze że chce coś sama jeść.
Jej klatka stoi tak, żeby widzieć małą Tosię, także może to im pomoże (bo mała też zrobiła się smutna od zniknięcia cioci Weli).

Re: Wela i Tosia (Bielsko-Biała) ADOPCJA WSTRZYMANA

: 12 mar 2014, 21:01
autor: kasia82
witam,
napisałam do Pani mail w sprawie adopcji
pozdrawiam
Kasia

Re: Wela i Tosia (Bielsko-Biała) ADOPCJA WSTRZYMANA

: 13 mar 2014, 13:16
autor: kleymore
Jak się czuje Wela i Tośka?

Re: Wela i Tosia (Bielsko-Biała) ADOPCJA WSTRZYMANA

: 13 mar 2014, 21:56
autor: Marlena
Pani Kasiu, odpowiedz już poszła :)

A jak się czują - Welunia się powoli zbiera w sobie. Teraz pracujemy nad tym, żeby ją trochę podtuczyć. Tosia gania z resztą świń i chyba się już zadomowiła.