CAVIARNIA

Gorszy moment chyba, dzisiaj tylko raz Cri wołała "pańcia, ratuj!". Dostawię im drugą klatkę, to będą miały więcej miejsca, bo teraz je rzadziej na noc wypuszczam na wybiegi, zimno ciągnie od podłogi, a pod nami już tylko piwnica.

Ale to jest jakieś niepoważne. Trzyma się świnki przez miesiąc albo i więcej w rezerwacji i ktoś sobie tak po prostu rezygnuje? Czy może WPA nie wyszło ?

Beatrycze, piszę PW.

jak tam dziewczyny? jak one się dogadują z Twoimi?

Dobrze się miewają, siedzą teraz zagrzebane w sianku. Blanda czasem dokucza Cri, ale nie jakoś strasznie. Ale 2 miski muszą być, bo Blandzia mocno odgania Cri. Przy sianku i pod kocykiem zgoda. Jeszcze w tym tygodniu pojadę z nimi na wizytę kontrolną zobaczyć, jak cysty. Upasione są, B. 1111 (serio, fajna liczba ), a Cri 1010-1020.

Z Jadźką się nienawidzą, szczękają na siebie, jak tylko się wyczują. Z Gabrysią przyjaźń.

I co z dziewczynami, czy ich potencjalny Ds się zgłosił, była wymiana maili, robimy WPA?

Rezerwację zdjęłam, WPA dla Blandy i Cri nie robimy, jeśli Pani będzie miała chęć adoptować inne świnki, sama się zgłosi.

Bułkowanie wieczorne.



akuku

Byłam na kontroli z dziewczynami. Cysty się nie powiększają, więc jest nieźle. Jak Ania Rzepka wróci, mają się z Kubą naradzać, czy tniemy panny teraz, czy niepowiększanie się cyst dobrze rokuje. W każdym razie sprawa nie jest paląca.
Cri ma zapalenie pęcherza, z testu paskowego wyszły leukocyty, białko i śladowe ilości krwi. Mocz poszedł do badania, wieczorem będą wyniki, mam przedzwonić koło 22.30. Bactrim na 10 dni, potem mocz powtórnie do badania, czy stan zapalny ustępuje. Zaraz zapodam urosept, Bactrim zażywamy od jutra 2xdziennie 0.7 ml.