CAVIARNIA

W dalszym ciągu

Oby!

Tela z Mufinkiem na spacerku

już po biopsji.
były 3 kłucia , w 2 próbówkach jest materiał do badania , wynik za ok 2 tygodnie .
płacz był badzo głośny , a tak poza tym to telka dzielnie zniosła wszystko , bałam się ,że mnie ciachnie. na szczęście mnie oszczędziła

muszę się pochwalić , że ewidentnie widać poprawę w zachowaniu teli , nie kaszle , więcej się porusza na wybiegu i stado już jej tak nie gania

dla mnie super , że mój weterynarz pomógł mi praktycznie od razu , wyrazy szacunku i uznania ( 6 wizyt domowych ! ) i kilka telefonów
daj Boże więcej takich wetów

To prawda.
to teraz czekamy na wyniki. Dobrze, że dziewczyna w lepszej formie.

no i co z Telunią? Jakie wyniki?

wczoraj wieczorem dzwonił mój wet.
no i Tela ma nowotwór , ale nie jest złośliwy . jednocześnie dowiedziałam się , że on może się zmienić . Telka niestety nie kwalifikuje się do usunięcia , bo jest zbyt rozległy i ona ma chore serduszko . rokowania takie - na 90% rok życia ma zapewniony, mam zadbać o jej bezstresowe życie . już moja w tym głowa , aby żyła teraz godnie i po królewsku . dziękuję i za to , że pobędzie ze mną trochę (MAM NADZIEJĘ , ŻE DŁUŻEJ NIŻ ROK )

Ja też.
trzymajcie się kochane

wczoraj Mufcio po raz pierwszy , odkąd jest u mnie , grał na drutach klatki do Teli . tak piłował , że wytrzymania nie było . a ona taka spokojniutka , kochana , nie mam słów ,
to moja jedyna świnka , która wie po co ma kuwetę w klateczce . mogłabym jej sprzątać tylko raz w tygodniu , ale jadę 2 razy dziennie , bo obok syf !!! tamte to śmieciuchy i z rozpędu i do niej wpadam przemeblować i dodatkowo wycałować

Powtórzę po Sosnowej- trzymajcie się! Czy Tela bierze stale jakieś leki na to serce?