Melduję, że dziewczynki mają się świetnie. Codziennie mają do dyspozycji kuchnię i przedpokój do biegania oraz zapewnioną porcję głaskania i przytulania. Zresztą wszyscy uważamy, że to są najpiękniejsze świnki na świecie. Tola to rządzicielka, ciągle przegania Lolę z domku. Dokupiłam drugi, więc łaskawie odstąpiła ten stary i wybrała nowy, z kokardką.
Obie dałyby się pokroić za natkę pietruszki, więc planuję zasadzić w doniczce, żeby mieć świeżutką pod ręką.
W wolnej chwili wstawię zdjęcia moich Świntuszków.
