Jung – jednooki samczyk w trakcie leczenia [Warszawa] rez.
Moderator: silje
- martu.ha
- Posty: 1642
- Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jung - jednooki samczyk [Wawa] leczony
No i jak tam Elurinie? łączyłeś Junga z którymś białasem? Jak poszedł wczorajszy zastrzyk? Jaka waga?
- Elurin
- Moderator globalny
- Posty: 2666
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:43
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jung - jednooki samczyk [Wawa] leczony
Junga łączyłem tylko z Lutkiem, wypuszczam ich na wspólne spacery, które kończą się tym, że Jung włazi koledze do klatki i się odżywia, a Lutek w tym czasie bryka poza klatką.
Zastrzyk poszedł dobrze poza napełnianiem strzykawki - męczyłem się kilka minut.
Nie ważyłem go jeszcze, ale karmię go dwa razy dziennie po ok. 10ml, poza tym Jung pięknie je CN.
Rana lepiej, rano było wyraźnie mniej ropy niż wczoraj.
Jung jest bardzo kontaktowy, głośno dopomina się zieleniny, staje wtedy słupka przy prętach
Zastrzyk poszedł dobrze poza napełnianiem strzykawki - męczyłem się kilka minut.
Nie ważyłem go jeszcze, ale karmię go dwa razy dziennie po ok. 10ml, poza tym Jung pięknie je CN.
Rana lepiej, rano było wyraźnie mniej ropy niż wczoraj.
Jung jest bardzo kontaktowy, głośno dopomina się zieleniny, staje wtedy słupka przy prętach

Peu importe notre âge
On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
- martu.ha
- Posty: 1642
- Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jung - jednooki samczyk [Wawa] leczony
Pro - tip: strzykawkę napełnij w ten sposób, że odciągasz tłoczek (bez igły) do ok 4 kreseczek i wstrzykujesz igłą z tej strzykawki z lekiem. Bo naciąganie w insulinówkę penicyliny to koszmarek. No i wyciskasz tłoczek do tych dwóch kreseczek
Zważ go przy okazji, mam nadzieję, że jest minimum 650g.

Zważ go przy okazji, mam nadzieję, że jest minimum 650g.
Re: Jung - jednooki samczyk [Wawa] leczony
Wspaniale, że w Jungiem już lepiej!
Może jakieś zdjęcia? 


- Elurin
- Moderator globalny
- Posty: 2666
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:43
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jung - jednooki samczyk [Wawa] leczony
Proszę:


Waży niestety 643g, ale przed chwilą dosłownie rzucił się na strzykawkę z karmą. Ropy właściwie już nie ma. Daje wyraźne znaki, że czuje się bardzo dobrze.
Edit: waga po karmieniu (zjadł 6,5 strzykawki 2ml, całkiem sam!) - 656g


Waży niestety 643g, ale przed chwilą dosłownie rzucił się na strzykawkę z karmą. Ropy właściwie już nie ma. Daje wyraźne znaki, że czuje się bardzo dobrze.
Edit: waga po karmieniu (zjadł 6,5 strzykawki 2ml, całkiem sam!) - 656g

Peu importe notre âge
On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
Re: Jung - jednooki samczyk [Wawa] leczony
Dziękuję! Cudownie go zobaczyć.
Jest piękny... niech szybciutko się kuruje!
Powiem szczerze, że poważnie o nim myślę... 
Jest piękny... niech szybciutko się kuruje!


- Elurin
- Moderator globalny
- Posty: 2666
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:43
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jung - jednooki samczyk [Wawa] leczony
Jung po kontroli - jest poprawa, ma dołączoną gentamycynę do płukania rany i ma dostać dwie dodatkowe dawki penicyliny. Kontrola za tydzień.
Peu importe notre âge
On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23180
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Jung - jednooki samczyk [Wawa] leczony
Paweł, laserem go! Pomaga!
- martu.ha
- Posty: 1642
- Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jung - jednooki samczyk [Wawa] leczony
och bidulek. a jak ta przetoka?
Widziałeś się z Agatą rehabilitantką? Dobrze byłoby mu strzelić jeszcze kilka razy laserem w ten oczodół
Myślałam, czy by mu nie zamówić jakiegoś żarełka dla świnko-pakerów, np Marumoto Body Build? Wiesz, żeby przytył. Z drugiej strony ta wątroba, sama nie wiem. A jak boby?
Widziałeś się z Agatą rehabilitantką? Dobrze byłoby mu strzelić jeszcze kilka razy laserem w ten oczodół
Myślałam, czy by mu nie zamówić jakiegoś żarełka dla świnko-pakerów, np Marumoto Body Build? Wiesz, żeby przytył. Z drugiej strony ta wątroba, sama nie wiem. A jak boby?
- Elurin
- Moderator globalny
- Posty: 2666
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:43
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jung - jednooki samczyk [Wawa] leczony
Sorry, miałem wczoraj mało czasu.
Przetoka chyba się zamknęła, bo nic mu z nosa nie leci. Agaty nie było. Pakuję w niego mieszankę na bazie Care+, więc siłą rzeczy tyje, niezależnie wciąga sporo CN. Boby miękkie (chyba po antybiotyku), ale nie płynne, więc smecty na razie nie daję.
Jung nadal jest w świetnym humorze, choć znów pojawiła się ropa. Nie biega dużo, najczęściej na spacerze pakuje się do klatki Lutka i wyżera mu siano, ale co nieco łazi. Lutek nic mu nie robi, wręcz go unika.
Przetoka chyba się zamknęła, bo nic mu z nosa nie leci. Agaty nie było. Pakuję w niego mieszankę na bazie Care+, więc siłą rzeczy tyje, niezależnie wciąga sporo CN. Boby miękkie (chyba po antybiotyku), ale nie płynne, więc smecty na razie nie daję.
Jung nadal jest w świetnym humorze, choć znów pojawiła się ropa. Nie biega dużo, najczęściej na spacerze pakuje się do klatki Lutka i wyżera mu siano, ale co nieco łazi. Lutek nic mu nie robi, wręcz go unika.
Peu importe notre âge
On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay