CAVIARNIA

I jak tam malutka?

malutka ma się świetnie. Biega, skacze, dokazuje, wcina za dwoje i terroryzuje o jedzenie. Teraz to już ponad 600 g żywej wagi. Decyzja o tym, że zostaje u mnie na DS została ostatecznie podjęta gdy 3 sierpnia wróciłam wieczorem z Mili z Warszawy z medicavetu, wchodzę do domu i na dźwięk mojego głosu zaspana Pianka zaczęła się cieszyć jak dziecko i popcornować w powietrzu. Nie mogła się nacieszyć. Pianka zostaje u mnie Teraz jeszcze tylko muszę oficjalnie podpisać umowę adopcyjną z paprykarzem, ale sprawa jest już przesądzona.
Poproszę o przeniesienie Pianki do działu uratowanych

super, ale jej się świetny domek trafił

też się cieszę, bo taka bida z niej była...

dla Pianki

I super . Pianka wie kto jest dla niej najlepszy

To teraz oficjalnie gratuluję doświnienia

hahaha, dziękuję Oficjalna wersja jest dla Was, moi rodzice jeszcze nie wiedzą...choć przeczuwają co w trawie piszczy

Ale super bardzo się ciesze, ze malutka u Ciebie zostaje

Co u Pianki? Zadomowiła się?
Można przenieść do uratowanych?