CAVIARNIA

To specjalnie dla Ciebie ją wymyziam razy 2 !

Byłam wczoraj u Tenny i jestem zauroczona wszystkimi 5 świnialkami. Tenna jest piękna -serio! Jest też bardzo troskliwą mamusią! No, a maluchy... och... cuda, żywe złoto. Białaski są mega cudowne . Mam nadzieję, że szybko znajdą kochających Dużych! Wygłaskałam je i wycałowałam !

Wszystkie są cudne

joanqa pisze:Koniecznie wymiziajcie ode mnie Tennusię, bo mam na nią chrapkę jak tylko ładnie zarośnie

Joanqa, Tennę wstępnie zarezerwowałam dla Państwa z Warszawy. Mam nadzieję, że zrozumiesz - ona jest i tak wymęczona porodem, który nie był lekki, a teraz czterema małymi pijawkami. I jeśli mam możliwość nie wysyłać jej w podróż i narażać na dodatkowe emocje, to postanowiłam z niej skorzystać.

Jeśli się tak poskłada, że jednak nie znajdę dla niej domku na miejscu - masz pierwszeństwo.

Oby adopcja Tenny się powiodła! Z pewnością jest zmęczona bo maluchy dopadają ją na każdym kroku, gdzie ona ruszy się o krok - tam one za nią...

Rozumiem, wiem i liczyłam się z tym, że do podróży musi być przygotowana. Jestem w stanie na nią dłużej poczekać, aż dojdzie do siebie po odkarmieniu smoczków. Zdaję sobie sprawę, że to Ty jako DT musisz podjąć decyzję dobrą nie tylko dla ludzi, ale również dla prosiaczka.
Aż głupio przyznać, że będę po cichutku liczyć na to, żeby ta adopcja nie doszła jednak do skutku

W razie czego do adopcji są jeszcze dzieciaki, zwane przeze mnie Pypami. Część Pypów ma płeć babską, na pewno. Są boskie, łażą, gadają, popcornują - filmik będzie

I od pierwszego dnia biorę je na ręce, łapię, miętoszę i tak dalej, jedzą z ręki - będą super oswojone.

Eeech... wiesz jak to jest, jedna świneczka starsza, druga młodsza. Jak starsza odejdzie, to co z młodszą? Bierzemy kolejną, żeby nie była sama. A potem kolejna Świńskie koło!

Niech i tak będzie, że wstępnie Pypcia biszkoptowego rezerwuję, tego ze strzałką na prawym bioderku, o ile to dziewczę. Bardzo wstępnie, bo na razie stadko budujemy od podstaw.

On jest taki rudawy bardziej, zresztą zdjęcia zrobię jutro jak mi wetka moja pomoże z płcią.

A o wiek się nie martw, bo między mamusią a maluchami jest ok. pół roku różnicy, więc w zasadzie tyle co nic.

Białe jest na pewno dziewczątkiem jedno, drugie chyba też. Jedno białe to żarłok mały, drugie obieżyświat. A kolorowe są dzieciaczki mamusi.

EDIT: A no i rudasek ma oczy czerwone, co niektórych odstrasza... Ale zapewniam, że to nie wygląda strasznie ani trochę, po prostu są inne.

Mnie oczyska nie przeszkadzają. Oby się płeć zgadzała.
No ale Tenna jest po prostu prześliczna i takiej urody będzie ciężko po świecie szukać... Dlatego jest mi trochę przykro, że nie będzie moja.