Kardamon za Tęczowym Mostem

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
RudaPa
Posty: 381
Rejestracja: 01 paź 2015, 20:10
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Kardamon za Tęczowym Mostem

Post autor: RudaPa »

Myślałam, że w domu, bo w mailu było tylko, że "pies się zakradł". Przyjęłam za pewniak, że prosiaki tak wcześnie nie zostały wypuszczone na ogród..
Widać się myliłam.
moje własne: Diego, Rupert, Junior :love:
w DS: Cynamon, Ember, Fluffy, Kopi, Rino, Vesuvio, Albert :świnka1:

Za TM: Kardamon, Gustaw, Pablo, Miki, Silent
makary21

Re: Kardamon za Tęczowym Mostem

Post autor: makary21 »

Toć ziemia jest za zimna na wypuszczenie świnek .....

Poza tym - proszę wybaczyć - ale w takim przypadku to albo wybieg gwarantujący zabezpieczenie przed drapieżnikami, albo osobisty dozór.

Ciekawi mnie cała ta sytuacja w tym:
- jaki był kojec?
- jak duży pies
- gdzie był właściciel
- czemu świnki były tak szybko na dworze, kiedy ziemia jest jeszcze bardzo zimna, a pierwsza zielenina zawiera ogromną ilość azotanów.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Kardamon za Tęczowym Mostem

Post autor: sosnowa »

Niestety to są bardzo istotne pytania.
patic6

Re: Kardamon za Tęczowym Mostem

Post autor: patic6 »

To ja przeprowadzałam WPA i przyznaję, że nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Było jeszcze chłodno i nie miałam okazji zobaczyć wybiegu świnek, na pewno wspominałam o zabezpieczeniu na wybiegu, ale nie pamiętam czy dokładnie opisałam o jakie zabezpieczenie chodzi...
Wielka tragedia, i dla Gucio333, i dla Ciebie RudaPa... :(
Awatar użytkownika
RudaPa
Posty: 381
Rejestracja: 01 paź 2015, 20:10
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Kardamon za Tęczowym Mostem

Post autor: RudaPa »

Prawdziwa wersja wydarzeń:
Świnki przebywały w domu, na górze, zawsze zamknięte przed psem.
Ten jeden jedyny raz niestety, jeden z domowników zapomniał zamknąć furtkę.
Niestety ten jeden jedyny raz świnki przypłaciły życiem.
Gucio333 - wiem, że Kardamon miał u Was wspaniałe życie i daliście mu wszystko czego świnka mogła zapragnąć.
Przepraszam za wszystkie niemiłe komentarze i oskarżenia, które padły w Waszą stronę.
Niestety, niepełne informację sprawiają, że ludzie piszą pod wpływem emocji.

Dziękuję za to, że przez te 2,5 miesiąca Kardamon poczuł jak to być bardzo kochanym prosiakiem. Teraz biega z bratem za Tęczowym Mostem, gdzie nic mu się więcej nie stanie.

Ta sytuacja pokazuje, że niestety, mając w domu zwierzęta różnych gatunków, trzeba ich pilnować bez przerwy, 24/7
moje własne: Diego, Rupert, Junior :love:
w DS: Cynamon, Ember, Fluffy, Kopi, Rino, Vesuvio, Albert :świnka1:

Za TM: Kardamon, Gustaw, Pablo, Miki, Silent
Kanja
Posty: 1135
Rejestracja: 30 kwie 2016, 19:10
Miejscowość: Gorzów Wlkp.
Kontakt:

Re: Kardamon za Tęczowym Mostem

Post autor: Kanja »

Bardzo przykre zdarzenie. Ja już w zeszłym roku przestałam zabierać świnki na ogród. Mam kojec z siatką na górze, a tam tyle dzikich kotów. Współczuję Gucio333.
:candle:
makary21

Re: Kardamon za Tęczowym Mostem

Post autor: makary21 »

I pokazuje, że lepiej powiedzieć najgorszą prawdę niż teoretycznie piękne kłamstwo.

Wypadki się zdarzają. Ja z Gibsonem też miałem problem - podleciał mi pod nogę - na szczęście nic się nie stało poważnego, choć świnka przypłaciła to wizytami u weterynarza. Pierwsza świnka była mniej ruchliwa i nie przewidziałem, że młody Gibson jest aż tak ciekawy i wścibski.

Świat nie jest idealny ... niestety... a my jesteśmy omylni ....

Gucio333 myślę, że ta bardzo smuta lekcja przyda Ci się w przyszłości ... Jak twierdzi moja żona - nic nie dzieje się przez przypadek ...
Chocolate Monster

Re: Kardamon za Tęczowym Mostem

Post autor: Chocolate Monster »

Gucio333-trzymaj się :pocieszacz:
poranek81

Re: Kardamon za Tęczowym Mostem

Post autor: poranek81 »

Życia świnkom nic nie zwróci, ale tragedii można było uniknąć.
Chwila nieuwagi i nieszczęście gotowe.
Awatar użytkownika
Fikus.i.Max
Posty: 502
Rejestracja: 29 cze 2016, 7:53
Miejscowość: Wrocław
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Kardamon za Tęczowym Mostem

Post autor: Fikus.i.Max »

Współczuję :cry: .
Dla Kardamona i jego kolegi :swieca: :swieca: .
U mnie: bez świnek :cry:
Za TM Fifi, Max, Antoś, Fikuś :candle:

Do adopcji:
Zbyt często mnie tu nie ma, ale na PW i maile odpowiadam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”