Re: Siedmioro Wspaniałych - w tym trzy małe prosiakowe panny
: 18 lis 2017, 13:54
Frania była przed chwilą u weta. Szłam tam z Arno bo coś na maluchu sobie rajdy urządza. Prawdopodobnie pchła. Tylko skąd on ją wytrzasnął?
Frania za to kicha od wczoraj. Strasznie. Nic im w klatce nie zmieniałam nie licząc płynu do prania ich mebelków. Tylko ,że po hypoalergicznym chyba nie powinna kichać? No i jeszcze półkę dostały ale o alergii na panele nie słyszałam.
Weterynarz jest od psów i kotów. Od razu powiedziała ,że się nie zna na świnkach ale powodów do niepokoju raczej nie ma. Oczy i nosek czyste. Nic nie słychać oprócz serduszka i kichania.
Kazała obserwować i podawać dodatkowo witaminę c. Gdyby się coś działo to przyjść do koleżanki w poniedziałek albo jechać do weta od świnek.
Frania je, biega i skacze jak zwykle. Tyle ,że psika co chwilę i czasem nosek łapką obetrze ale sprawdzałam kilka razy i robi to odruchowo bo coś ją w tym nochalu kręci - nie ma co wycierać.
Jeśli to początki przeziębienia jakiegoś to co mogę profilaktycznie jeszcze robić? Panikować i jechać do innego weta czy czekać? Strasznie często kicha ale poza tym nic jej nie jest.
Da się jakoś sprawdzić czy coś w tym małym nosku nie siedzi?
Frania za to kicha od wczoraj. Strasznie. Nic im w klatce nie zmieniałam nie licząc płynu do prania ich mebelków. Tylko ,że po hypoalergicznym chyba nie powinna kichać? No i jeszcze półkę dostały ale o alergii na panele nie słyszałam.
Weterynarz jest od psów i kotów. Od razu powiedziała ,że się nie zna na świnkach ale powodów do niepokoju raczej nie ma. Oczy i nosek czyste. Nic nie słychać oprócz serduszka i kichania.
Kazała obserwować i podawać dodatkowo witaminę c. Gdyby się coś działo to przyjść do koleżanki w poniedziałek albo jechać do weta od świnek.
Frania je, biega i skacze jak zwykle. Tyle ,że psika co chwilę i czasem nosek łapką obetrze ale sprawdzałam kilka razy i robi to odruchowo bo coś ją w tym nochalu kręci - nie ma co wycierać.
Jeśli to początki przeziębienia jakiegoś to co mogę profilaktycznie jeszcze robić? Panikować i jechać do innego weta czy czekać? Strasznie często kicha ale poza tym nic jej nie jest.
Da się jakoś sprawdzić czy coś w tym małym nosku nie siedzi?