CAVIARNIA

To prawda! Cudeńko kochane!Czekamy na dobre wieści (tylko!)!

Niosę wieści, złe i bardzo dobre.
Ze złych- w prawej łapce gromadzi się ropa. Oczyszczamy, zmieniamy opatrunki, ale póki co nie widać poprawy. Dziś w nocy stracił także pazur u drugiej łapki. W pierwszym momencie myślałam, że odpadł palec, ale..on te łapki ma tak przebudowane, że tak chyba tkanek nie było i sam pazur odpadł...chyba.
Dobre wieści- wątroba zregenerowana w niesamowitym tempie. Z kosmicznych wyników wróciła do normy. Jesteśmy jeszcze w górnych granicach, więc kolejnych parę dni zastrzyki przed nami, ale mozna już mówić o sukcesie.
I...Wiktorek przypadkiem nabawił się kolegi oto Iwo - szalony, rozbrykany i ogromnie rozgadany.

Iza, mam plaster z miodem manuka - lezy w lodówce bezużytecznie - może Ci wysłać na to jego podo?
A kosmatek uroczy

Dziękuję, zapytam dr Ani, ale u niego chyba mocniejsze środki tylko na tę łapkę. Walczymy, za kilka dni kontrola, do tego czasu sama zmieniam

Czy to znaczy, że Iwo zostaje z Wiktorkiem juz tak na zawsze?

Jeśli znajdzie się dom dla nich obu, a ktoś o nich cicho myśli, to tak

Iza a czym zregenerowaliscie wątrobę?
Kciukam dalej za zdrowko

Jak się cieszę! I z wątróbki i z przyjaciela! Oby chłopcy mogli być razem! :fin A podo,co to dla Wiktorka,który tyle przeszedł!...
Jeśli potrzebna będzie jakaś karmowa czy inna pomoc - zapraszamy!

Dziękujemy na wątrobę ornipural, cudowny lek, choć śmierdzi palonym plastikiem i jest do podania podskórnego, ale działa cuda i tylko to się liczy

Jeszcze nigdy nie śledziłam żadnego wątku z taką niecierpliwością... Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia!!