Aktualizuję, bo faktycznie coś ostatnio zapuściłam ten wątek. Zrobiliśmy zimowe przemeblowanie, więc klatka znów daleko od okna i w kształcie L-ki:
I zauważyłam też, że z klatki wydobywa się taki dziwny dźwięk, jakby chrobotanie. Dzisiaj dowiedziałam się że to Pigwa, nawet przez sen... Brzmi jak prawdziwe chrumkanie świni, połączone z gryzieniem drewna, jeśli wiecie o co chodzi
Jak się przyjrzałam, to ona chyba ociera o siebie zęby, stąd ten dźwięk. Ale nie wiem jaki mógłby być powód, przerost? Sianka mają pod dostatkiem, Mysia je, pije, mają sporo drewna w klatce żeby obgryzać, dostają kolby JR Farm, więc jeśli to przerost trzonowców, to nie wiem dlaczego
