Strona 51 z 82
Re: Moje szyneczki ;)
: 11 mar 2018, 22:56
autor: boe22
Odwrotnie. Za dużo wrażeń mam ostatnio. Świecie wita!
Wszyscy po lekarzach jeżdżą ostatnio....ja też muszę wreszcie...ale do psychiatry

- obawiam się tylko, że biedny po jednej mojej wizycie by oszalał

!
Re: Moje szyneczki ;)
: 11 mar 2018, 23:11
autor: Mk1609
Odrazu by psychologa do szpitala wysyłała, to nie lepiej zająć się świnkami? Względnie stado pod pachę i na wakacje wyjechać.
Re: Moje szyneczki ;)
: 11 mar 2018, 23:14
autor: boe22
Re: Moje szyneczki ;)
: 11 mar 2018, 23:17
autor: Mk1609
To można wziąć opiekę na świnie???????? U mnie to by nie przeszło. Hihi, chyba że dam lekarzowi łapówkę i na córę wypisze opiekę
Re: Moje szyneczki ;)
: 11 mar 2018, 23:24
autor: boe22
Opiekuńcze na świnię oficjalnie na papierze się nazywa zwolnienie lekarskie na kręgosłup.
Chyba nie sądzisz, że faktycznie ktoś by mnie zrozumiał, jakbym powiedziała, że musiałam dokarmiać świnię co 2h...przecież to tylko ludzie..z założenia myślą tylko o sobie i nikt by sytuacji nie zrozumiał, a ja wiedząc, że mam do czynienia z mocno ograniczonymi osobnikami- nawet nie próbowałbym im tego tłumaczyć. Po cholerę ze ścianą gadać?
Re: Moje szyneczki ;)
: 11 mar 2018, 23:31
autor: Mk1609
Eee ściana zrozumie.....z czasem, gorzej jak się gada do słupa wybiórczo głuchego, tzn: mówisz bzdury o sporcie i polityce prawie szeptem z odległości 5 m i słyszy wszystko, mówisz co ma w danej chwili zrobić tym samym tonem ale odległość znacznie mniejsza i zamiast zobaczyć że słup wychodzi zrobić swoje to słyszysz głośne (prawie bębenki w uszach pękają): COOO?!
właśnie mam noc z takim słupem.
Kto tu psychiatry potrzebuje?
Re: Moje szyneczki ;)
: 11 mar 2018, 23:41
autor: boe22
To może się zbierzemy do kupy i razem, zgrają pojedziemy na wakacje do Świecia? Anula na pewno sie przyłączy. Resztę trzeba zapytać...
W pracy to ja właściwie mam las słupów i nic nadto. Do tego kwestie zdrowotne domowników dwu i czteronożnych, oraz brak snu i mikser w mózgu....
Pocieszam się, że nic nie trwa wiecznie.
Re: Moje szyneczki ;)
: 12 mar 2018, 6:58
autor: Anulka1602
Bardzo chętnie się przyłączę do zbiorowych wakacji
Ja w trudnych chwilach zawsze sobie powtarzałam że.....
" co nas nie zabije to nas wzmocni".
Re: Moje szyneczki ;)
: 12 mar 2018, 8:42
autor: Mk1609
Jestem za... Ale świnie jadą z nami

Re: Moje szyneczki ;)
: 12 mar 2018, 8:51
autor: Anulka1602
Mk1609 pisze:Jestem za... Ale świnie jadą z nami

Ja bez kudłatych babiszonów nigdzie się nie ruszę-nawet siłą mnie nie wezmą
