CAVIARNIA

Wszystkiego najlepszego Taki Nindża jak Ty z pewnością da radę !

Czymam za wesołą starość chomiczą.

Brawo Nindża!

Wesołą bez przesady, paranoidalną, jak całe jego życie

Ciężko mi się przyzwyczaić do myśli, że to ostatni z rodu chomiczego u mnie w najbliższych latach. Nie wiem czy uda mi się wytrwać w postanowieniu i obietnicy danej Teżetowi-alergikowi...

U nas wiele się nie dzieje, ja choruję od 2 tygodni i u świń jestem tylko na chwilę żeby nakarmić i tyle.

Oj, biedaku. Pozdrawiam z chorobowego

Ja też. Własnie w miarę sie ogarnełam po 6 (słownie sześciu) tygodniach i 3 antybiotykach. Co się w tym roku wyrabia???????

Za dużo antybiotyków w przyrodzie krąży, bakterie odporne, wirusy wredne. Stres... Ech.

Ja dziś dopiero się trochę zaczynam ogarniać, Buniaka wzięłam na czyszczenie oczodołu. Strup narósł. Ja nie rozumiem, oczodół zamknięty zagojony a cały czas na powierzchni klejka ropa się tworzy. Co się naskrobałam dziś to moje. Świnia żyje jakoś, cykoria ci wszystko wybaczy.




-Majka, genialny kamuflaż.
-Wiem, dziękuję.
-Jak tak patrzę lewym okiem to w ogóle cię nie widać.


niby gruba a jaka gibka!

najgorzej że pojutrze mam występować na konferencji -_-

Kamuflaż mega

dasz radę, jesteś wszechstronnie uzdolniona wszak.
Lewe oko mnie powaliło oczywiście.