Strona 507 z 743

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 03 wrz 2016, 9:21
autor: Bajlandia
To tylko sen :) w snach dzieją się różne rzeczy... Raczej bez naszej woli ;)
Mietek akrobata normalnie :D
A propo niemożliwych do złapania zwierząt... Jak dla mnie póki co prym wiedzie szynszyla :lol: przed swinkami mialam synszyle. Żeby je zlapac z wybiegu po pokoju... Urzadzalam prawdziwe polowania :lol: i to jeszcze w spółce z psem. Ja z jednej strony kwietnika pies z drugiej i moooze Tequila wpadała w moje ręce ale to tylko w dniu kiedy miałam szczęście. Tak to zwiewala pod segment. Mega pocieszne wiewiory z nich!

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 03 wrz 2016, 9:27
autor: Assia_B
Nigdy nie miałam szynszyla, ale koleżanka ma dwie i słyszałam ciekawe opowieści :lol:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 03 wrz 2016, 15:34
autor: Anula
Asiu sny czasami biorą się z naszych obaw, gdzieś tam z podświadomości, każdy z nas czasami ma niepokojące sny ;) Lepiej jak się takie rzeczy dzieją w snach niż w rzeczywistości :D
Szynszyli nigdy nie miałam, ba nawet nie głaskałam, chciałabym kiedyś poznać i zobaczyć ich szaleństwa :D

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 03 wrz 2016, 15:37
autor: martuś
Szynszyle są cudownie mięciutkie :love:

Mietek wlazł na mostek ale jajeczka już mu się nie zmieściły :lol: A Żurek wygląda jakby wszystkie źdźbła trawy chciał na raz wziąć do pyszczka :szczerbaty:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 03 wrz 2016, 15:38
autor: loriain
Moja kuzynka ma szynszyle - istna torpeda :D odbija się od ścian jak piłka. A złapać to to naprawdę wyczyn - szczególnie ze są tak zbudowane ze nie wiadomo czy juz się ciałko trzyma, czy to jeszcze futro :laugh:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 03 wrz 2016, 15:52
autor: swissi
szynszyle - fajne mięciutkie, szybkie, zdecydowanie nie kolankowe... i fajnie się na nie patrzy ale spać w pomieszczeniu w którym jest klatka szynszyla nie chciałabym.... mocno hałasują broją odbijają się od ścianek, gryzą drewno co się da :) mostki, drabinki. na wybiegu też wskoczą gdzie się da od szafek po parapety ;)
także zdecydowanie wole świnki szkoda że nie są tak żywotne jak szynszyle

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 03 wrz 2016, 16:16
autor: Assia_B
To fakt, szynszyle są bardziej żywotne. Dlatego staram się cieszyć każdym dniem z moimi świnko chłopcami

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 03 wrz 2016, 18:45
autor: Asita
No to Mietek to taka miniszynszylka trochę :lol: Dziś pojechaliśmy do mamy. Otworzyłam Mietkowi, co by połaził na zewn. Teraz już mają dwa różne zewnątrz. Jest zagroda, patio i teraz drugie zewnątrz :lol: Potem otworzyłam z drugiej str, obok Żurka, myślałam, że może się zdecyduje też wyjść. I wyszedł!!! Strasznie się lękał wyjścia i wręcz podczołgiwał do otworu, ale jak już wyszedł i zobaczył, co tam jest, to od razu potruchtał po fotel, potem do drzwi balkonowych :lol: A Mietek oczywiście z nosem w jego tyłeczku :roll: Najgorsze tylko, że jak już ich 2 tam było, to musieli obznaczać teren i posikiwali na dywanie i panelach...nie mówcie nic mojej mamie :nie_powiem:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 03 wrz 2016, 18:57
autor: Assia_B
Jak moi chłopcy zabrudzą dywan u moich rodziców, to oni tylko mówią "potem się posprząta"
:szczerbaty:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 03 wrz 2016, 20:55
autor: Cooyo
Oj, ja to mam pokój z siostrą, więc jak chociażby jedna kupka leży na podłodze, to od razu słyszę "posprzątaj to!" :szczerbaty: