Strona 508 z 660

Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna-nowy ogonek :)

: 24 sie 2017, 20:31
autor: jolka
porcella pisze:A jak tolerujesz zapach? Bo wdzięk i uroda wielkie. Ale w ogole nie wyglada na Janusza :think: ;)
no popatrz, Joanna tez o zapach się pytała. :think: a ja nie wiem, jest u mnie dopiero od dzis rana. Józef stoi tuż przy łóżku moim i nie smierdzi. Myslicie,z ę myszka jedzie bardziej?? :roll:

Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna-nowy ogonek :)

: 24 sie 2017, 20:53
autor: porcella
:nie_powiem: paaaani....
To chłopak?
Miałam trzech białych chłopaczków na tymczasie dwa czy trzy lata temu, też z takich laboratoryjnych. I kilka samiczek. Samiczki - ok, przetrzymałam, wydałam; zapach samców jest zdecydowanie dla amatorów, ja do nich nie należę. Wyczuwałam ich już na klatce schodowej, ze wstydem musiałam poprosić o zabranie. Dlatego zapytałam, jak tolerujesz, bo może Tobie akurat nie przeszkadzać.
Józef to chomik, chomiki nie pachną, :like: chyba, że mają brudno, ale to każdy zwierz.

Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna-nowy ogonek :)

: 24 sie 2017, 20:56
autor: Anulka1602
Nie wiem jak jest z myszkami ale miałam szczurka i nie śmierdział :buzki:

Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna-nowy ogonek :)

: 24 sie 2017, 21:00
autor: Gaja
Jolu, a ten nowy domownik to na stałe? Dobrze zrozumiałam? Czy wzięłaś na tymczas? Uroda zwierza zachwycająca. Ja mieć w domu nie mogę ani myszki, ani szczurka, ani nawet chomika - moje koty dostałyby rozstroju nerwowego ;)

Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna-nowy ogonek :)

: 24 sie 2017, 21:14
autor: porcella
Gaja pisze:Jolu, a ten nowy domownik to na stałe? Dobrze zrozumiałam? Czy wzięłaś na tymczas? Uroda zwierza zachwycająca. Ja mieć w domu nie mogę ani myszki, ani szczurka, ani nawet chomika - moje koty dostałyby rozstroju nerwowego ;)
Gaju, no i ogoniaste nie czułyby się komfortowo z kotem za kratkami...

Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna-nowy ogonek :)

: 24 sie 2017, 21:14
autor: jolka
Hmmm tos mnie zmartwiła
to samczyk :redface:
na stałe :nie_powiem:
i specjalnie dla mojej kolezanki Beaty, która przegląda to forum jako cicho ciemna - Józek- zdjęcie z dziś :mrgreen:

Obrazek

Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna-nowy ogonek :)

: 24 sie 2017, 21:18
autor: Anulka1602
Śliczny chłopczyk :buzki: :buzki: :buzki:

Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna-nowy ogonek :)

: 24 sie 2017, 21:31
autor: Asita
Właśnie wszyscy mówią, że myszka-chłopak pośmiarduje (delikatnie mówiąc....), moja sister ma takowego właśnie i jej też śmierdzi. Ale jak do niej idę, to mi nie śmierdzi u niej w mieszkaniu... a ma malutkie. Może dlatego, że u mnie w życiu same chłopaki - 2 świniaków i pies :lol: A, mąż jeszcze...ten śmierdzi najbardziej... :laugh:
Śliczny ten Janusz ;)

Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna-nowy ogonek :)

: 24 sie 2017, 21:44
autor: Gaja
porcella pisze:
Gaja pisze:Jolu, a ten nowy domownik to na stałe? Dobrze zrozumiałam? Czy wzięłaś na tymczas? Uroda zwierza zachwycająca. Ja mieć w domu nie mogę ani myszki, ani szczurka, ani nawet chomika - moje koty dostałyby rozstroju nerwowego ;)
Gaju, no i ogoniaste nie czułyby się komfortowo z kotem za kratkami...
Wiem. Tak więc pozostaje mi pooglądać zdjęcia u jolki ;)

Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna-nowy ogonek :)

: 25 sie 2017, 7:16
autor: jolka
Asita pisze:Właśnie wszyscy mówią, że myszka-chłopak pośmiarduje (delikatnie mówiąc....), moja sister ma takowego właśnie i jej też śmierdzi. Ale jak do niej idę, to mi nie śmierdzi u niej w mieszkaniu... a ma malutkie. Może dlatego, że u mnie w życiu same chłopaki - 2 świniaków i pies :lol: A, mąż jeszcze...ten śmierdzi najbardziej... :laugh:
Śliczny ten Janusz ;)
to mnie pocieszyłaś :rotfl: