CAVIARNIA

To ci je przedłużę

Anulka1602 pisze:To ci je przedłużę

Falbanką

Jeśli chcesz to może być falbanka

Destiny schudła poniżej kilograma. Sky po korekcie świetnie sobie radzi - doszła sama do 578g. Whisper nie widzi, potraciła zęby, ale nadal je sama, i ładnie ze strzykawki wspomaganie Flair przed chwilą mnie przestraszyła. Myślałam, że to drgawki, uszami wachlowała... a to był zły sen. Zwariuję przez nie...

Cynthia pisze:Destiny schudła poniżej kilograma. Sky po korekcie świetnie sobie radzi - doszła sama do 578g. Whisper nie widzi, potraciła zęby, ale nadal je sama, i ładnie ze strzykawki wspomaganie Flair przed chwilą mnie przestraszyła. Myślałam, że to drgawki, uszami wachlowała... a to był zły sen. Zwariuję przez nie...

Mnie czasem Milka przeraża, bo ona ostatnio gadała przez sen. I też raz tak nią rzucało, że myślałam że coś się dzieje. A ta się budzi, ziewa, przeciąga i idzie jesc... Idzie zwariować

Moja babcia Nutka też tak mocno zasypia. Czasami w klatce przybiera takie pozy, że wygląda jakby wybierała na tamten świat... A ona sobie śpi w najlepsze
arma moją kiedyś tak podrzuciło, że chyba sama się wystraszyła bo po nagłym przebudzeniu zrobiła wielkie oczy i terkotała (nie wiadomo na co)

Zobaczyć u Whisper na wadze znów 500g, nawet jeśli to jest po dokarmianiu.... bezcenne...
Ginger źle oddycha. We wtorek jedziemy na wizytę, z Destiny to weźmiemy też Ging.

Dziewczynki wracajcie szybko do zdrówka i ładnie dużo jedzcie trzymamy mocno za Was i za Dużą

Chyba to kciukanie pomogło, bo... Destiny zszokowała dr Izę swoim stanem zdrowia. Oczywiście nie chodzi o to, że jest zdrowa, ale jest zdrowsza niż nawet po pierwszym leczeniu. Zmiany w płucach częściowo się cofnęły, co spowodowało prawdopodobnie wprowadzenie prylium i odciążenie serca. Na tą chwilę wycofujemy się z antybiotyku, być może za jakiś czas także z terospirexa (czy jakoś tak)... Ginger pozwoliła sobie zrobić zdjęcie rtg w pozycji rogala. Nic nie pokazało. Chrzęści dalej. Dostała przeciw zapalne. Osłuchowo jest czysta. Whisper odrasta wypadnięty ząb. Powoli, ale już go widać. Ona ma to w odwłoku totalnie, i ciumka właśnie kukurydzę. Mer ma ruję, więc Krówka przed nią ucieka i się drze. Od wczoraj. Ja jestem totalnie przeziębiona. Z niczym się nie wyrabiam, a tu już trzeba towar pod paczki świąteczne dla świnek zamawiać... Niech mnie ktoś sklonuję (już widzę minę TŻa )

Ze świniakami nieźle, to teraz kciukamy za zdrowie Dużej .