Strona 53 z 627

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

: 18 paź 2014, 21:05
autor: porcella
O matko! Trzeba ja wysłać do Gołubia chyba.
Świerzbowiec uszny??? No to to już musi być z siana, bo i skąd?

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

: 20 paź 2014, 10:00
autor: sosnowa
No właśnie, skąd?
Jakiś czas temu, tak może dwa, trzy tygodnie, zauważyłam, że Turbula ma jakoś strasznie dużo tej obleśnej, czarnej woskowiny. Ale działo się tyle, że założyłam, że to może moja wina, że opierniczam się higienicznie, wzięłam wacik i wytarłam. Niedługo potem znowu. Powiedziałam o tym w piątek dr Monice i Dorocie, bo sobie przypomniałam, nie było kolejki i one tak się zaangażowały obie, zrobiły wymaz i badanie mikroskopowe, i czyściły te uszyska. Woskowiną możnaby obdzieielić liczne stado prosiąt, po mikroskopem wyglądała typowo dla świerzbowca, samych pasożytów nie wypatrzono, ale wszystko przemawiało za ich istnieniem, więc biomectin był wskazany.
w sobotę rozmawiałam z dr Judytą, ktora potwierdziła diagnozę, mocz za to nie aż tak okropny. jak się bałam, erytrocyty są i bardzo bogata flora bakteryjna, ale osadu znacznie mniej i nie ma wałeczków, czyli to nie nery. Bactrim bierzemy i widać, że Turbulencja w lepszej formie, bo była kiepściutka w piątek.
Załamuje mnie ten jej pęcherz. Sprzątam im codziennie, piorę wszystko dzielnie, jak trzeba, to myję kuper lub całe prosię, dostaje immunoglukan, urosept i rodi uro oraz zielone, sika jak z fontanny.... co jeszcze mam robić, na litość faraona?

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

: 20 paź 2014, 12:23
autor: effcien
Świerzb w uchu miała tymczaska moja, Blanda. Tylko ona nie miała jeszcze na zewnątrz tej obleśnej wydzieliny, jedynie w środku jej się korek zrobił z woskowiny. Dr Kuba zagląda tym czymś do oglądania kanału słuchowego i ze zdziwieniem stwierdził: "O kurde, tu coś się rusza!". Blanda na wziewkę na 2 minuty, wyciągnął korek, oddał śpiącą świnię i poleciał patrzeć pod mikroskop. Jeszcze dr Asia się wpatrywała, na końcu ja. Świerzb był w liczbie sztuk 1, ale żywy, popierdzielał po szkiełku równo i chciał uciekać. I skąd się dziadostwo przypałętało? Z ogródka? Mieszkam na parterze, okna od ogródka, kotów pełno się szlaja, a sąsiedzi wyprowadzają psy (tu proszę przypomnieć sobie scenę z "Dnia świra": - A co pan robi? - Sr.m, jak pani pies). Z siana może?

Ja bym z tym pęcherzem poszła do kogoś innego na konsultację. Zabrać wszystkie wyniki, historię choroby itd. Świeże spojrzenie na sprawę daje czasem dobre rezultaty.

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

: 21 paź 2014, 7:49
autor: sosnowa
Dałaś mi do myślenia.

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

: 21 paź 2014, 8:21
autor: Burakura
Odkąd pan wsadził Turbę na półkę prubuje ona sama tam wleźć :lol: . w tym momencie jednocześnie piszę i obok mam prosię, które się przestraszyło stukania w klawiaturę, bo w Medicawecie lekarze wydają takie odgłosy. Niedługo wrzucam foty!

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

: 21 paź 2014, 9:08
autor: Burakura
I oto obiecane foty:
" Gul, gul, gul... No co, dobrze mi!"
Obrazek

" Czego, co mnie obchodzi, że ciemne zdjęcie?!"
Obrazek

" No nie! Posiedziałabym sobie w spokoju, a tu bez przerwy się czepiają!"
Obrazek

" Odczepcie się! Grawisia to niby nie siedzi tak na kolanach?!"
Obrazek

"Jak mają być portrety, to dobra, ale szybciej!"
Obrazek

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

: 21 paź 2014, 13:10
autor: Jack Daniel's
Świerzbowiec? Niedobrze... Kciuki trzymamy ze stadem, za wyplenienie dziadostwa.
Jakieś szanse, że na dziewczyny się przeniosły, gdy hotelikowały?

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

: 21 paź 2014, 18:47
autor: sosnowa
Możliwość jest bardzo nikła. Były w innym pokoju, piorę wszystko dokładnie, nie brałam waszych praktycznie na ręce (przy sprzątaniu trzymali inni, bo ja sprzątałam :lol: ). Poza tym to jest drań uszny i pewności nie mamy, czy jest, bo pod mikroskopem się nie ujawnił. Dr Judyta sugerowała podanie Grawisi biomectinu tylko dla porządku, a one w jednych betach siedzą.

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

: 21 paź 2014, 19:12
autor: effcien
U mnie żadna inna świnka nie zaraziła się świerzbem. :)

A pęcherz jak? Dalej sensacje czy lepiej?

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

: 22 paź 2014, 9:34
autor: Burakura
Narobiłam zdjęć, wrzuce je niedługo. Spodobało im się pozowanie do fotek do historii, jak ułoże mini opowiadanie dam znać. :like: