CAVIARNIA

Też bym taki własny ogródek chciała do grzebania w nim..
Miecio jest jak Houdini

balbinkowo pisze:

Anula pisze:A ja bym chciała, żeby ktoś miał ogródek i uprawiał go za mnie
Chciałabym mieć warzywka swoje ale absolutnie nie widzę siebie z przyjemnością grzebiącej w ziemi

Taaa, ja też tak mam
Moja mama mi ciągle mówi że ona też tak myślała, do czasu. Teraz kopie w ziemi, pieli i podlewa ponoć z przyjemnością

Ja za dziecka musiałam pomagać rodzicom, którzy swego czasu mieli 3 ogródki, nie wierzę żebym z wiekiem odkryła u siebie wolę zostania ogrodnikiem.

Ja to chyba też wolę z ogródka rodziców podkradać. Oni nasadzą, nasadzą, a potem sami nie przejedzą więc się cieszą,że ktoś obrywa Tylko teraz mam dalej niestety po warzywka.

Z dialogów:
Miecio: Panie Żurek! Panie Żurek!! Kiedy otrzymam mój prywatny harem, który mi przysługuje?
Żurek:

I co Asita? Kiedy?

Nie wiem, muszę pomyśleć o tym. Pogadam z Żurkiem

Może jakieś dmuchane swinki?

Miecio faktycznie dorósł

No proszę już mu się haremu zechciało Ciekawe co on na tych salonach zobaczył, że tak nagle mu się zechciało?

Ja nie wiem Martuś, może tam pod kanapą są jakieś skitrane świerszczyki?