CAVIARNIA

Dzięki

No, za parę godzin wizyta z Bonkersem, zobaczymy jak to echo pójdzie.

Pamiętam i trzymam

Ja juz sama nie wiem czy klillam czy odkliklam.

Wróciliśmy z Bonczkiem i Buniakiem.
Serce Bonczka pozwala na zabieg. Niestety wciąż jest suką mleczną więc dostanie większą dawkę tego samego i jakieś nowe tabletki. W czwartek wizyta u dr Kasi i jak się uda w piątek operacja zamówiona.

Buniak i reszta zaatakowane znów stworusem gimbusem, biomectin. Na sztywne nózki tylne Buniaka na razie przeciwbólowy a za tydzień zobaczymy. Zaćma na oku nie będzie leczona raczej.

Bunia:
Porwali mnie znów, jakżeby inaczej. Dali mi jakieś narkotyki, rzekomo na bolące nogi. Zobaczymy czy ten towar mocno kopie. Do tego oglądali mi moje zaćmienie na oku. Do tego powiedzieli, że stforus gimbus znowu mi zżera futro i trzasnęli mnie w karczycho czymś ostrym. Krzyknęłam po czym natychmiast zajęłam się konsumpcją. Bo jak jest jedzenie to się je choćby walił się świat - tego nauczyło mnie ciężkie świniowe życie w Clatcatrazie. Jedyny plus, że udało mi się obsikać klawiszkę na odległość, hłe hłe. Niby prawie ślepa ale cela wciąż mam.
Trzeciego Klawisza też porwali i robili jej jakieś niewymowne rzeczy. Przypinali jej takie kabelki i wszystkim się zdawało, że Bonkersowi gra w kiszkach a to echo grało. Czy jak to tam pisał poeta. W każdym razie to echo mówi, że można Bonkersa poddawać dalszym okrutnym eksperymentom, co z jakichś powodów cieszy resztę klawiszy. Potem kosmici macali Trzeciego po cycuchach (zboki!) i zaraz wyszedł na jaw jej tajemny plan produkcji wyrobów mleczarskich. Kazali jej zamykać interes czym prędzej (nie wiem może nie spełnia norm BHP czy coś?). Chyba za tydzień będą jej kraść te racice i inne takie nowe twory.

I weź tu zachowaj powagę, czy jak tam pisał poeta.
To trzymam

sosnowa pisze:I weź tu zachowaj powagę, czy jak tam pisał poeta.
To trzymam

dokładnie
ja też trzymam mocno

Trzymamy

Bonkers przekroczył kwoty mleczne i ciotka Unia musi to ukrócić
za zdrowie ogólne

Mam nadzieję że się Unii przestraszy i zaprzestanie niecnej produkcji. Bo jak znowu się operacja opóźni to zwariujemy.

No mogłaby się opanowaćdoprawdy. Urlop w mleczarni, czy może jakieś święto niech zrobi.
Trzymamy.