Bunia:
Czy ktoś się jeszcze zdziwi jeśli powiem, że znowu porwali mnie kosmici? Mnie i Trzeciego.
Robili mi straszne rzeczy w ciemności błyskając, i oglądali zdjęcia jakichś świńskich kościotrupów. W sumie nie wiem skąd to wiem bo przecież mi zaćmienie oko przysłania i niedużo widzę.
W każdym razie - dowiedziałam się, że moje kolana i kręgosłup to jakieś zwyrodnialce czy coś. Pruli mnie też w karczycho i pruć będą wciąż. Do tego stforusy gimbusy po mnie skaczą, nie tylko po mnie zresztą.
Krzyczałam rozdzierająco podczas tych tortur, ale jednocześnie nie przestawałam żuć, bo głodna byłam. Do tego próbowałam zająć się amatorsko spadochroniarstwem ale zostałam złapana w pół drogi.
Tyle o mnie. A Trzeci Klawisz, Bajką lub Bonkersem zwany, po wejściu do ufo zaczął się trząść jak osika (nie bardzo rozumiem to powiedzonko ale ja też jak się boję to osikuję).
Trzeci uparcie odmawia zamknięcia Zakładów Mleczarskich. Nie może się też zdecydować na nazwę i rozważa takie opcje jak Bonkerspol, Bajkovita czy Kudłate. Tak czy siak za tydzień wchodzi ufo-komornik i konfiskuje jej cały sprzęt. Więc nici z biznesu.
