Odbyliśmy wizytę u dr Izy z połową stada.
Sky pojechała na korekcję, dr Iza jest zadowolona z tego, że się tak ładnie spasła i już jest z niej kawał świni.
Gingu po kontroli serducha - wynik 5+. Kolejna kontrola początek czerwca. Leki utrzymane.
Flair ma cytując doktora "czadowe zaburzenia, dawno takich nie widział"... No Flair jest chora, bardzo. Wiemy to. Dostała teospirex. RTG nie robiłam, boję się że by zeszła ze stresu :/
Hope i Joy oddały krew. Dzidzia odstawiała takie akcje, że wyrwała sobie igłę chyba 3 - krotnie, wariatka. Hope wzorowo. Mercy po RTG - stwierdzono kamień. Półtora tygodnia na nospie i urosepcie. Potem RTG kontrolne i zabieg.
Wyniki krwi dziewczyn wieczorem. Wieczorem odbieramy też Sky. No i Malina i Su będą oddawały krew. Wszystko hurtem
