Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Natalinka
Posty: 2611
Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

Post autor: Natalinka »

Dołączam się do wszystkich achów i ochów! Piękne psisko, a Wy wielcy :love: :buzki:
Czarna Kluska i Morena
loriain

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

Post autor: loriain »

Takie meczarnie psu fundowac :angry: :lol:
Uroczy staruszek :love:
paprykarz

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

Post autor: paprykarz »

My to zgłosimy gdzie trzeba :laugh:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

Post autor: Asita »

Muszę powiedzieć, że po kąpieli futro się polepszyło. Teraz mogę go głaskać i tarmosić :lol: Dziś było też pierwsze przeciąganie po wstaniu z wyra. Wczoraj nie było. Znaczy że luzuje. Kupa jeszcze nie teges... Dałam mu do kolacji pół węgla, bo se myślę, że się męczy. Nie wiem czy węgiel może, ale dałam. Mig jest z siebie dumny, bo uczy go chodzić po schodach i udaje mu się. Też jestem zatem z niego dumna. Dziś ugotowałam 2 skrzydła z indyka, przywiozłam wagę od mamy i zrobiłam jedzenie na 3 dni. Czy jak pies mam mieć ok 60dag mokrego żarła na dzień (na 20kg, Homer waży 14kg, czyli liczę na niego 40dag - mięcho, ryż, warzywa, dałam 200g mięcha i 200g ryżu z warzywami) to do tego mam liczyć jeszcze 150g suchej karmy? Taka dawka jest na opakowaniu. Tylko właśnie się zastanawiam, czy ma być wtedy 400g mokrego plus 150g suchego/dziennie?

Dortezko - do końca roku na szczęście już niedaleko :D
Porcello - on gada po hiszpańsku, to jak go mamy nie zrozumieć :lol:

A teraz: taram! Skończyłam pięterko dla miśków. Dziś było wielkie przemeblowanie, chłopaki wyjechali na stałe z salonu i przeprowadzili się do małego pokoiku mojej siostry, moja siostra poszła do innego pokoju i teraz w małym pokoiku są świnki i moje małe łóżeczko. Z czego miśki zajmują 2/3 pokoju a ja 1/3 :lol: Oto moje dzieło:

https://youtu.be/HXVu00sOvds
https://youtu.be/BlkcMAfFOjA

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zagroda jest ta sama, tylko pięterko jest nowe ;)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23228
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

Post autor: porcella »

Asita pisze: Porcello - on gada po hiszpańsku, to jak go mamy nie zrozumieć :lol:
Nono, a z jakim akcentem 8-) i kto go w tym schronie uczył? :-)
Ładny jest po prostu, ładny pies i już. A ze schodami, to sobie poradzi, albo nie, bo to jednak może być trudne. Wiadomo, kiedy oślepł?
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

Post autor: Asita »

Chyba da radę ze schodami, bo powoli już wchodzi. Ze schodzeniem gorzej. Będziemy go jeszcze musieli szybko nauczyć schodów u mojej mamy, bo na święta będę u niej 10 dni mieszkać. Z jakim akcentem? A no andaluzyjskim :lol: :lol: Nie wiadomo, kiedy oślepł, bo taki trafił do Dąbrówki do schroniska. Błąkał się, ale nie wiem gdzie. Wzięli go tam, a potem przejęli go ci z Bojana. A tam był ok pół roku.
Jest mi trochę trudno, mam czasem myśli zwątpienia, ale to chyba minie, jak już Homer wyjdzie na prostą. Jak będzie zdrowy, zadbany i będzie już znał swoje ścieżki. Myślę, że do końca roku uda nam się to osiągnąć. Ale powiem Wam, że już od wczoraj jest różnica. Tak jakby ten 1 dzień to był tydzień... Śpi rozwalony na materacu, łazi po mieszkaniu już ok (tylko po kąpieli wyrżnął we framugę...chyba był w szoku :roll: ), najlepiej rano w kuchni, jak robiliśmy śniadanie, łaził między nogami, merdał ogonem, "patrzył" w górę i wcale nie zamierzał z tej kuchni wyjść :lol: Wykąpany i najedzony pies z obciętymi pazurami to zupełnie inny Homer niż wczoraj o 15 po południu :D
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23228
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

Post autor: porcella »

No ba! pewnie! :shakehands:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

Post autor: Siula »

Z Homera będzie jeszcze radosny pies z tego co piszesz, trzeba tylko przetrwać ten trudny czas! :fingerscrossed: :fingerscrossed: Pięterko super! Każdy ma jakby swój "pokój", a Mietek i tak się pcha do Pana Żurka :lol:
Assia_B

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

Post autor: Assia_B »

Ale super pałac :shock:
loriain

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

Post autor: loriain »

Ooo jestem z Ciebie dumna ze udalo Ci sie pietro skonczyc! Rewelacja :) Psiuch szczesliwszy, w koncu ma swoj dom. Poczekaj jeszcze to zobaczysz ze wyluzuje :) Eli u nas dopiero teraz zaczela pokazywac co z niejza diabelek :P potrzebowala poltora miesiaca (tyle ze w miedzyczasie porod). A wegiel mozna jak najbardziej dawac psu, u nas byljeden rano i jeden na noc, jak walczylismy z paskudnymi kupami.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”