CAVIARNIA

Super Ciekawe co Toffiego tak zachwyciło w tym wężu od pierwszego wejrzenia

martuś pisze:Toffi skąd ty bierzesz takie pomysły gdzie on by miał lepiej niż z Wami Toffika to chyba już wszyscy pracownicy sklepów zoologicznych znają a jak nie znają osobiście to na pewno krążą o nim legendy

Nie tylko znają, wręcz uwielbiają!
Bo jak mają nie kochać klienta, który naciąga Dużą na ucho, na zabawkę i na sto innych rzeczy

Toffiku, kocham Cię!

A Rudolf nie był zazdrosny, że Toffi dostał nową zabawkę a on nie?

joanna ch pisze:Super Ciekawe co Toffiego tak zachwyciło w tym wężu od pierwszego wejrzenia

Toffi nacisnął go kagańcem i wąż zapiszczał. A jak ma piszczałkę to już koniec świata! Toffi musi to mieć. Nie ważne czy zabawka czy dziecięcy rowerek - jest piszczałka to Toffi szaleje.

Gdyby był suczką to miałby ciążę urojoną na 100%. Opiekuje się wężem, nosi go na spacery, nie chce jeść, spał z nim i pilnował go cała noc.

Ja chcę też takiego węża.......auuuuuuu!!!!

martuś pisze:A Rudolf nie był zazdrosny, że Toffi dostał nową zabawkę a on nie?

Rudi dostał jakiś czas temu piłkę ale zgubił na dworze. A wczoraj nie było żadnej fajnej to nie dostał. Rudolf tylko piłki lubi i freesbe. Ale ma obiecana jak tylko jakas odpowiednia się pojawi

Asita - obawiam się, że Toffi się nie podzieli Teraz mamy gości a Toffi spi na wężu, żeby mu mój brat nie zabierał.

paprykarz pisze: Gdyby był suczką to miałby ciążę urojoną na 100%. Opiekuje się wężem, nosi go na spacery, nie chce jeść, spał z nim i pilnował go cała noc.

paprykarz pisze: Teraz mamy gości a Toffi spi na wężu, żeby mu mój brat nie zabierał.

najwyraźniej Toffi wie co robi. pewnie Twój brat już nie jedną zabawkę zakosił i jest teraz na cenzurowanym
są już wyniki Toffika?

Są wyniki. Oczywiście nic nie wyszło, czyli dalej nic nie wiadomo No załamka.

Dawno nas nie było.
Tymczasy i hotelikarze pojechali do domów. Został tylko Julek Junior, który już łazi po domu i nie okupuje już łazienki.

Tak minęła niedziela.
Rudi został wyeksmitowany z budy przez kolejnego kota.



Największe psie "kojo" w domu spodobało się JJ-owi najbardziej


Chyba mu się defilada śniła heheh


"Winnie mogę z Tobą pospać?"