Strona 542 z 660

Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna

: 26 sty 2018, 17:11
autor: jolka
Dzis bardzo kiepski dzień
Pojechałam do Pulsvet na kontrolne echo z Patrysiem, Myslę wezmę Kafelka, przed operacją serduszko zbadamy, Wiecie co - szczęście wielkie,ze ja wziełam, bo dr absolutnie zakazała operowac. Najpier trzeba leczyć serduszko, Okazało się , że ma w gorszym stanie niz Patryk, mocno powiększone z płynem w osierdziu :( Krew pobrana na T4. Cała bateria leków Prilium, Furosemid, Prilacton, Marfoxin, Cardioforce, probiotyk...
Patryk tez bateria, bo sraczki nieustanne- dostalismy Bactrim, ranigast Nystatyne, i leki na serce
osiwieję z tymi świniami
Bardzo się martwię o Kafelka, ona taka delikatna i wszystko jej dolega, torbiel na tarczycy, cysty , które rosna, nadnercza, a teraz serduszko :(

Obrazek


Obrazek

urywaja nogę, urywaja nooogęęęę!!!!!
dr mówi, ze powinnam film nagrać, a nie zdjęcie, bo nie oddaje tego co Kafel wyprawiała :redface:

Obrazek

Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna/Kafelek słabuje

: 26 sty 2018, 22:19
autor: sosnowa
Oj biedny ten Kafel. Trzymam Jolu za wszystkie Twoje sprawy :buzki:

Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna/Kafelek słabuje

: 26 sty 2018, 22:46
autor: porcella
przyłączam się do @sosnowej :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna/Kafelek słabuje

: 26 sty 2018, 23:43
autor: lunorek
Dobrze kobieto, że poszłyście. Palec Boży. Kafel jest w dobrych rękach. Cofną jej się te wszystkie objawy na tych lekach. Jak to mówią: tylko spokój nas i Was uratuje. Najważniejsze, że nie poszła pod nóż bez leków, bo mogłoby być bardzo różnie. Ivy ma wrodzoną wadę serca, a na tych lekach serducho jak na nią jak dzwon. My z kolei mamy kardiologicznie zielone światło do zabiegu, to wyszedł nam stan zapalny trzustki. Ivy jak Kafel: wada serca, trafiony płat tarczycy, stan zapalny trzustki z polipem, a do tego ten guzek do usunięcia za łapką. Co z nią idę, to coś kurdę znajdą... :roll: Miała mieć sprawdzoną tylko tarczycę, to myślę sobie: kurcze, płacę za USG, to niech ją machną całą, kawałek po kawałku. No to machnęli 8-) Chciałam... to mam.

Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna/Kafelek słabuje

: 26 sty 2018, 23:55
autor: grzegorz
Mocno trzymam :fingerscrossed:

Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna/Kafelek słabuje

: 27 sty 2018, 6:32
autor: Kluskaxyz
To nie może być przypadek że tak chorowita prośka trafiła do Ciebie. Dzięki takiej opiece ma dobre życie :) . Oczywiście poza momentami, w których urywają jej nogę :lol: .

Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna/Kafelek słabuje

: 27 sty 2018, 16:26
autor: sosnowa
Mocno

Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna/Kafelek słabuje

: 29 sty 2018, 22:54
autor: jolka

Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna/Kafelek słabuje

: 29 sty 2018, 22:55
autor: urszula1108
Smacznego :love: Chociaż o tej porze to pewnie już śpią :D

Re: Zuzia,Myszka czyli futrzano-goła ferajna/Kafelek słabuje

: 29 sty 2018, 23:09
autor: jolka
urszula1108 pisze:Smacznego :love: Chociaż o tej porze to pewnie już śpią :D
nie śpią zaraz Prilium bedzie serduszkowym podawane :D